"Dzisiejsze notowania rozpoczęły się od wyraźnego, ponad jednoprocentowego wzrostu. Tak wyraźny atak popytu po dwudniowej konsolidacji notowań zapowiadał chęć inwestorów do dalszego wyraźnego podciągania wycen. Sił jednak nie było zbyt wiele, na co indeks odpowiedział lekkim opadaniem, a potem konsolidacją aż do publikacji raportu z amerykańskiego rynku pracy" - ocenił analityk Xelion Łukasz Bugaj.

Dane z USA okazały się lepsze od oczekiwań. Co ciekawe Departament Pracy zweryfikował również (na bardziej korzystne) odczyty z dwóch ostatnich miesięcy.

"Rynek na dane zareagował entuzjastycznym wzrostem powyżej psychologicznej granicy 2000 punktów, jednak jak to zwykle bywa w przypadku publikacji raportu Departamentu Pracy, reakcja okazała się krótkotrwała. Bardzo szybko podaż przejęła stery rynku doprowadzając do realizacji zysków." - podsumował Bugaj.

Wśród spółek z indeksu WIG20 ostatecznie najlepiej spisał się KGHM, którego akcje podrożały o 1,71%. Spadkom przewodziły walory TVN (-2,52%). Na szerokim rynku najwięcej traciły: Orzeł, Monnari i Centrozap.

Reklama

W piątek Sąd Apelacyjny uznał, że Centrozap nie otrzyma ok. 42,5 mln zł odszkodowania za błędne decyzje urzędników skarbowych z lat poprzednich, zmieniając tym samym wyrok sądu poprzedniej instancji. Przed wyrokiem obroty akcjami spółki zawieszono. Firma zapowiada, że zwróci się o kasację tego wyroku do Sądu Najwyższego.

W piątek indeks WIG20 spadł o 0,34% do 1962,39 pkt, a WIG o 0,19% do 31 399,03 pkt. Obroty na rynku akcji przekroczyły 1,2 mld zł.