- Niektórzy mogą wierzyć, że rozpad światowej gospodarki dobiegł końca, ale nie jest to takie pewne - powiedział Kiyoshi Ishigane z Mitsubishi UFJ Asset Management w Tokio.
- Ci którzy kupili akcje w przekonaniu, że sytuacja w gospodarce się poprawia teraz sprzedają je ze względu na realia - dodał Ishigane.
Indeks Nikkei spadł na zamknięciu w Tokio o 2,86 proc. do 9.752,88 pkt., pomimo iż bank centralny podwyższył swoje prognozy dla japońskiej gospodarki.
Akcje na tokijskiej giełdzie zniżkowały najbardziej od trzech miesięcy z powodu nie najlepszego odczytu wskaźnika NY Manufacturing, które zgasiły optymizm, że największa gospodarka świata podnosi się z recesji.
Inwestorów źle nastroiły dzisiaj także spadki cen surowców.
W Hong Kongu indeks Hang Seng zjechał o 3 procent. W Seulu indeks Kospi spadł o 1,2 procent.