Sprawa ta dotyczy gigantycznego, trwającego kilkanaście lat procederu, który pozbawił inwestorów 7 miliardów USD. Jest to pierwsza duża sprawa karna o oszustwa finansowe pod rządami administracji Baracka Obamy. Stanford usłyszał już także zarzuty w sprawie cywilnej, postawione przez amerykańską komisję nadzoru giełdy (SEC). Według SEC istotą przestępczej działalności miliardera, którego firma Stanford Financial Group miała centralę na Karaibach (Antigua i Barbuda), była tzw. piramida finansowa.

Miliarder, który ma podwójne obywatelstwo (amerykańskie i Antiguy) nie przyznaje się do winy i zapowiada walkę w sądzie.