Projekt nie jest duży, ale za to praktycznie gotowy do realizacji. - Oszacowano już nawet zasoby złoża, które ma być eksploatowane - powiedziała "Parkietowi" anonimowo osoba związana z jednym z koncernów.

Nie będzie to pierwsze tego typu porozumienie. Kilka lat temu czterostronną umowę dotyczącą współdziałania przy wydobyciu podpisywali ówcześni szefowie obu firm oraz prezesi Lotosu i Nafty Polskiej. Potem były także porozumienia dwustronne. Na razie nie przyniosły żadnych konkretnych efektów. Dlatego też analitycy sceptycznie podchodzą do kolejnego, które mają teraz zawrzeć Orlen i PGNiG.