Ministerstwo Rozwoju Regionalnego – autor projektu Krajowej Strategii Rozwoju Regionalnego – rozpoczęło wczoraj jego konsultacje. Pierwsze spotkanie z samorządowcami odbyło się na Śląsku. Jak tłumaczy Elżbieta Bieńkowska, minister rozwoju regionalnego, strategia ma wzmocnić potencjał ekonomiczny regionów. Będzie to możliwe dzięki zmianie trybu przekazywania pieniędzy publicznych do województw.
– Chcemy pokazać pieniądze poszczególnych ministerstw, które obecnie idą do regionów – zapowiada minister. Rząd ma się zająć strategią w grudniu. Do tego czasu ma powstać jej ostateczny projekt oraz mają się zakończyć konsultacje z samorządowcami. Strategia będzie ważna do 2020 roku. To oznacza, że na podstawie jej zapisów będą dzielone unijne środki na lata 2014–2020. Przy okazji urzędnicy będą musieli odpowiedzieć na pytanie, czy więcej funduszy unijnych powinno iść na wsparcie biedniejszych regionów, czy też powinny one promować ośrodki szybciej rozwijające się. Doświadczenie z pierwszych lat członkostwa Polski w UE pokazują, że fundusze unijne nie zmniejszają różnic między bogatymi a biednymi regionami, tylko wręcz przeciwnie – zwiększają je.
– Dyskusja o dzieleniu pieniędzy zwykle kończy się mówieniem o wspieraniu biednych lub bogatych. W UE uznano, że nie jest to dobre – mówi Elżbieta Bieńkowska. Polskie województwa otrzymały ze środków unijnych na lata 2007–2013 ponad 16 mld euro.