KNF zajmie się w czwartek wynikami analizy ankiet otrzymanych z banków - powiedział portalowi GazetaPrawna.pl rzecznik prasowy Komisji Łukasz Dajnowicz.

Jak informował przewodniczący KNF Stanisław Kluza dokument może zostać przyjęty jeszcze w tym roku. Jego zastosowanie ma zwiększyć bezpieczeństwo sektora bankowego i odbiorców usług finansowych.

Co prawda, zdaniem przewodniczącego KNF obecna sytuacja w sektorze finansowym w Polsce jest "dobra i stabilna". Jednak Komisja pracuje "nad dokumentem, którego zakres oraz wymiar będzie odwzorowaniem reakcji nadzoru na obecną sytuację w sektorze bankowym oraz zwiększy jego bezpieczeństwo, a z drugiej strony odniesie się do ochrony interesów nieprofesjonalnych uczestników i odbiorców usług finansowych" - poinformował Kluza w środę rano w TVN CNBC.

Według Kluzy potrzebne są sugestie, które standaryzowałyby pewne działania, ewentualnie rozwiewałyby nasuwające się wątpliwości. "Chciałbym zwrócić uwagę na pewną stałość spreadu w czasie, ale co również bardzo ważne, na kwestię dokładnej informacji np. o marżach" - powiedział.

Reklama

Pod adresem banków pojawiały się już krytyczne uwagi, że część z nich stosuje zaniżone standardy do oceny zdolności kredytowej klientów.

Poprzednie zalecenia nadzoru dotyczące oceny ryzyka kredytowego, sformułowane jeszcze przez Komisję Nadzoru Bankowego, pochodzą z 2006 r. "Rekomendacja S" odnosiła się do udzielania bardzo popularnych kredytów hipotecznych w walutach obcych i ograniczyła dostęp do takich kredytów, tańszych, osobom nie spełniającym wymogów banków przy kredytach w złotych.

Anna Lach, PAP