Posłowie mają przyjąć ustawę w przyszłym tygodniu. Koalicja scenariusz prac nad budżetem ma już dopracowany. Prace mają biec bez wielkich debat i politycznych sporów. Na wtorek zaplanowano drugie czytanie ustawy budżetowej. To ostatni moment, by zgłosić poprawki. Ale PO nie przewiduje praktycznie żadnych znaczących zmian.
– Nawet gdyby dzięki lepszym prognozom gospodarczym pojawiały się dodatkowe środki, to zostaną przeznaczone na zmniejszenie deficytu – zapowiada szef sejmowej komisji finansów publicznych Paweł Arndt (PO). Sejm ma przyjąć budżet w przyszły piątek. Ponieważ regulamin Sejmu zabrania, by na tym samym posiedzeniu przeprowadzać i drugie, i trzecie czytanie tej samej ustawy, w piątek marszałek Bronisław Komorowski otworzy nowe posiedzenie. Na to głosowanie w koalicji panuje mobilizacja. Ma obowiązywać dyscyplina, a kluby koalicyjne mają zakaz popierania wniosków nieuzgodnionych z resortem finansów. A jeszcze kilka lat temu w głosowaniach budżetowych powstawały za każdym razem ponadpartyjne, doraźne koalicje. Najczęściej po to, by forsować regionalne postulaty.

>>> Czytaj także: Przyjmą budżet pod dyktando Rostowskiego

Reklama