Dziennik Gazeta Prawna dotarł do pisma krążącego pomiędzy biurami PKP Polskich Linii Kolejowych, które pokazuje bałagan w spółce. Jacek Poniewierski, dyrektor biura strategii i ochrony środowiska, dopytuje w nim o szczegóły trwającej od 2007 roku modernizacji linii kolejowej z Warszawy do Gdyni. Prosi m.in. o podanie, czy projekt modernizacji linii E-65 zakłada jazdę z prędkością 200 km/godz., a jeżeli tak, to na jakich odcinkach. Szefa biura strategii interesują także fragmenty torów, na których bez dodatkowych prac budowlanych, ale za to przy uzyskaniu tzw. odstępstw w przepisach bezpieczeństwa, można dopuścić jazdę z prędkością 200 km/godz.
– Modernizacja linii jest bardzo zaawansowana, a kolejarze dopiero zaczynają zastanawiać się nad potrzebą zmiany przepisów. Nie wiedzą nawet, z jaką prędkością mają jeździć pociągi. Lektura pisma sugeruje, że projekt wymknął się spod kontroli – mówi Adrian Furgalski, analityk rynku infrastruktury.
PKP PLK od kilku miesięcy zastanawiają się, czy opłaca się podnosić prędkość pociągów na linii z Warszawy do Gdyni do 200 km/godz. Taka prędkość wymaga zainstalowania w torowisku kosztownego systemu „prowadzenia” pociągów, ponieważ przy dużej prędkości maszynista może prawidłowo nie odczytać tradycyjnej sygnalizacji. Polskie prawo nakazuje w tym przypadku wybudowanie ponad 100 wiaduktów nad torami. O tym jednak poprzednie władze spółki zapomniały i PKP PLK dopiero będą ogłaszać przetargi na przejazdy.
Krzysztof Łańcucki, rzecznik PKP PLK, przyznaje, że spółka będzie zwracać się do Ministerstwa Infrastruktury o zmianę przepisów. – Chodzi o zmianę rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budowle kolejowe i ich usytuowanie. Część znajdujących się tam parametrów jest wyższa, niż stosowana w innych krajach – tłumaczy Krzysztof Łańcucki.
Reklama
Chodzi m.in. o szerokość pasa pomiędzy torami. Rozporządzenie mówi, że w przypadku linii przystosowanej do prędkości ponad 160 km/godz. musi on mieć 4,5 m, podczas gdy wzdłuż linii z Warszawy do Gdyni jest o 50 cm węższy. Inny parametr, który można zredukować, to dopuszczalne przyspieszenie na łukach. – Osiągniemy w ten sposób, bez wpływu na bezpieczeństwo jazdy, możliwość utrzymywania prędkości ponad 160 km/h dla pociągów z wychylnym nadwoziem na dłuższych odcinkach. Podobnie jest jednak w innych krajach Unii – uzasadnia Krzysztof Łańcucki.
Spółka zaprzecza jednak, że będzie starać się o ustępstwa w przypadku bezkolizyjnych wiaduktów nad torami. – Nie może być ustępstw w przypadku kwestii bezpośrednio wpływających na bezpieczeństwo. Wszystkie zaplanowane przejazdy zostaną wybudowane. Przetargi na wiadukty wzdłuż trasy ze Świercza do Ciechanowa zostaną ogłoszone w I połowie 2010 r. – mówi rzecznik PKP PLK. Modernizacja linii kolejowej z Warszawy do Gdyni to najbardziej zaawansowany projekt kolejowy w Polsce.
ikona lupy />
Modernizacja torów przyspieszy / DGP
ikona lupy />
Modernizacja linii jest bardzo zaawansowana, a kolejarze dopiero zaczynają zastanawiać się nad potrzebą zmiany przepisów / ST