"W ciągu dwóch ostatnich sesji WIG20 odrobił blisko 100 pkt strat, które poniósł także w ciągu dwóch dni poprzedniego tygodnia. Sporo do życzenia pozostawiają jednak obroty na dzisiejszej sesji. Jest to jedna z przyczyn, dla których możemy spodziewać się jeszcze powrotu do korekty spadkowej. Jednak nie można jej też przesądzać w sytuacji, w której zamknięcie wyższe o 30 pkt byłoby zarazem utworzeniem nowego szczytu hossy" - powiedział analityk Open Finance, Emil Szweda.

Jego zdaniem sytuacja jest dwuznaczna na kilka dni przed rozpoczęciem miesiąca sprzedawania akcji (sell in May and go away). "Warto też dodać, że choć sam dzisiejszy wzrost robi wrażenie, to lwia jego część miała miejsce już na otwarciu notowań (35 pkt), w trakcie dnia WIG20 zyskał dalszych 30 pkt przyspieszając po południu. Równie mocno co w Warszawie wzrósł także BUX, ale już w zachodniej Europie nastroje były znacznie bardziej stonowane, co może przełożyć się na ochłodzenie koniunktury także w naszym regionie" - dodał Szweda.

WIG20 zyskał 2,49 proc. i wynosi 2577,26 pkt. WIG wzrósł 2,0 proc. i wynosi 43664,78 pkt. Obroty wyniosły 1,34 mld zł.