Dziś z kraju napłynęły dane o saldzie na rachunku obrotów bieżących. Wykazało ono w marcu deficyt wysokości 559 mln euro, co było bliskie oczekiwaniom na poziomie -513 mln euro. Publikacja ta nie miała praktycznie żadnego wpływu na rynek złotego.

Kurs EUR/USD po wcześniejszym spadku do poziomu czteroletniego minimum, podlegał odreagowaniu, zwyżkując ponad 1,2400. Póki jednak eurodolar pozostaje pod poziomem 1,2500, para ta wciąż posiada potencjał do kontynuacji zniżki.

Dzisiejsze dane napływające z USA, choć istotnie różne od prognoz, nie miały większego wpływu na zagraniczny rynek walutowy. Indeks NY Fed manufacturing, mierzący sentyment w biznesie spadł w maju o ponad 12,5 punktów, do poziomu 19,11 pkt – oczekiwano natomiast nieznacznej zniżki do 30,00 pkt. Dużo lepiej od oczekiwań wypadły natomiast dane o napływie kapitałów długoterminowych do USA. Wyniosły one w marcu ponad 140 mld dolarów, co stanowi historycznie najwyższy miesięczny wynik.

Ostatnio przepływy podobnej wielkości zaobserwowano w maju 2007 r., kiedy to wyniosły one 135,75 mld dolarów. Przyczyną braku reakcji inwestorów na wspomniane publikacje był ich sprzeczny wpływ na eurodolara. Ponadto, uczestnicy rynku po ostatnim silnym ruchu i spadku pod poziom 1,2500 USD za EUR, postanowili prawdopodobnie zmniejszyć nieco aktywność.

Reklama