„Po niezłym początku notowań na głównych parkietach europejskich, nastroje znów zaczęły się pogarszać. Szczególnie wyraźnie widać to było w przypadku niemieckiego DAX-a. Po rewelacyjnym zachowaniu się tego wskaźniki w pierwszej połowie maja i „dzielnej” postawie w pierwszej fazie spadków, od kilku dni razi słabością i straszy nią pozostałe giełdy” – skomentował przebieg sesji Roman Przasnyski, Główny Analityk Gold Finance.

Niemiecki indeks DAX na zamknięciu spadł o 0,40 proc. do poziomu 5805,68 pkt. Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,13 proc., do 5069,61 pkt. Francuski indeks CAC 40 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,01 proc., do 3430,93 pkt.