Przed południem inwestorzy poznają indeksy PMI dla czołowych europejskich gospodarek oraz dane z rynku pracy w Niemczech i całej strefy euro. Po południu natomiast zostaną opublikowane amerykańskie dane o wydatkach na inwestycje budowlane oraz indeks ISM dla tamtejszego sektora produkcyjnego.

Według Marcina Kiepasa z X-Trade Brokers najbardziej prawdopodobna jest obecnie kontynuacja spadkowej korekty. „Aktualna sytuacja techniczna na wykresie indeksu WIG20 nie jest jednoznaczna. Jeżeli zestawić to ze skomplikowaną sytuacją fundamentalną Strefy Euro, to pomimo ostatnich wzrostów warszawskich indeksów, bezpieczniej przygotować się na pesymistyczny scenariusz rozwoju wypadków” – komentuje analityk.

Czerwony kolor dominował również na otwarciu na giełdach zachodnioeuropejskich. Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań spadł o 0,30 proc. i wyniósł 5175,72 pkt. Z kolei francuski indeks CAC 40 spadł po rozpoczęciu notowań o 0,53 proc. i wyniósł 3488,97 pkt. Natomiast niemiecki indeks DAX spadł na otwarciu o 0,97 proc. i wyniósł 5906,21 pkt.