Zgodnie z uzasadnieniem celem ustawy jest ukrócenie transakcji giełdowych, które "zagrażają stabilności rynków finansowych".

W maju Niemcy zaskoczyły partnerów w UE i rynki finansowe wprowadzając jednostronnie zakaz nagiej krótkiej sprzedaży akcji 10 instytucji finansowych oraz obligacji skarbowych państw strefy euro.

Także decyzja o rozszerzeniu zakazu jest jednostronnym działaniem Niemiec. Komisja Europejska dopiero w października chce przedstawić propozycje skoordynowanego podejścia do spekulacyjnych transakcji finansowych.

Zdaniem ekspertów tego typu zakaz może być skuteczny tylko, jeśli będzie obowiązywał globalnie.

Reklama

Naga krótka sprzedaż (ang. naked short selling) to giełdowa spekulacja, obliczona na spadek kursu. W przypadku zwykłej krótkiej sprzedaży jest to obrót pożyczonymi akcjami; sprzedający liczy, że ich kurs spadnie, więc będzie mógł je odkupić po niższej cenie. W przypadku nagiej krótkiej sprzedaży gracz oferuje akcje, nie posiadając ich ani nie pożyczając.

Minister Schaeuble opowiedział się też w środę za wprowadzeniem podatku od transakcji finansowych tylko w Europie, jeśli nie uda się porozumieć co do tej kwestii w ramach grupy G-20.

"Jeśli nie dojdzie do zgody, będę naciskał razem z Francją i innymi na ustanowienie europejskiej regulacji" - powiedział Schaeuble na konferencji prasowej w Berlinie.

Ocenił, że stawką jest wiarygodność polityków. "Nie będą w stanie wyjaśnić, dlaczego nic się nie dzieje, choć wszyscy są za" - dodał.