"Dzisiejsze umacnianie złotego to odreagowanie po bardzo silnym osłabieniu w ubiegłym tygodniu" - uważa analityk TMS Brokers Joanna Pluta. Według niej złoty umacniał się z "całym regionem", po tym jak pojawiły się zapewnienia że Węgrom nie grozi kryzys podobny do greckiego i nie ma ryzyka bankructwa tego kraju.

Podobnego zdania jest Marcin Kiepas z X-Trade Brokers. "Dzisiejszy dzień pokazał, że nie należy oczekiwać eskalacji obaw związanych z potencjalnymi problemami gospodarczymi Węgier, na które w piątek zwrócili uwagę rynków tamtejsi politycy. Inwestorzy najwyraźniej uznali, że więcej w tym było bieżącej polityki, niż faktycznego strachu przed bankructwem Węgier" – twierdzi Kiepas.

Zdaniem analityka X-Trade Brokers w kolejnych dniach złoty w dalszym ciągu będzie pozostawał pod wpływem nastrojów na rynkach globalnych. Te zaś mogą się poprawiać. W związku z tym kurs złotego wobec głównych walut powinien się ustabilizować. Według Joanny Pluty za euro będziemy płacić w najbliższych dniach między 4,10 a 4,20 zł.

Ok. 18:15 kurs USD/PLN wynosił 3,4686, a EUR/PLN 4,1504. W piątek pod koniec dnia kursy tych par kształtowały się odpowiednio na poziomie 3,4752 zł i 4,1749 zł.

Reklama