W efekcie realizowania zysków i kasowania stopów na krótkoterminowych pozycjach, EURUSD spadła poniżej 1,29. Do tego dodać należy rozczarowujące wyniki Goldman Sachs oraz kolejną serię słabych danych o amerykańskim rynku mieszkaniowym. Liczba rozpoczętych budów domów spadła w czerwcu o 5,0% m/m, głównie za sprawą bardzo niestabilnego segmentu domów wielorodzinnych. Liczba domów jednorodzinnych spadła jedynie o 0,7% m/m. Liczba pozwoleń na budowę domów jednorodzinnych również spadła, o 0,3% m/m, jednak całościowy wskaźnik przekroczył oczekiwania, zwyżkując o 2,1% m/m. Pomimo tych negatywnych danych giełda na Wall Street rzutem na taśmę zakończyła sesję na plusie, a waluty z grupy ryzyka zwyżkowały.

Bank Kanady zgodnie z oczekiwaniami podniósł stopy procentowe, ale był bardziej ostrożny w swoim komentarzu dotyczącym przyszłości, sugerując, iż kolejne podwyżki oprocentowania będą bardzo dokładnie rozważane. Bank obniżył również prognozy wzrostu na 2010 z 3,7% na 3,5% i na 2011 z 3,1% na 2,9%. Dolar kanadyjski zwyżkował dzięki podwyżce stóp, mimo iż była ona oczekiwana, a dodatkowego wsparcia udzieliły rosnące ceny ropy naftowej. Funt brytyjski nie mógł się wybić, w czym przeszkodziły mu finanse publiczne, wykazujące konieczność większego niż oczekiwano zadłużenia się.

Na rynku pojawiły się również pogłoski mówiące o tym, że Fed może obniżyć odsetki wypłacane od rezerw bankowych w celu nakłonienia banków do zwiększenia akcji kredytowej. To było jednym z czynników wpływających na popołudniową zwyżkę na rynkach akcji. Być może Bernanke wspomni/rozwinie ten temat w półrocznym oświadczeniu na temat ustawy Humphrey Hawkins. Z pewnością rynki zaczynają dyskontować ruch w kierunku dodatkowych instrumentów quantitative easing, a oświadczenie szefa Fedu i reakcja rynkowa będą mieć kluczowe znaczenie, szczególnie biorąc pod uwagę obecny poziom dolara.

Przed piątkowymi wynikami stress testów w strefie euro, minister finansów Hiszpanii powiedział, że 27 tamtejszych banków otrzymało pozytywną ocenę, podczas gdy francuska gazeta Le Monde zapewniła, że wszystkie banki we Francji objęte testami również wypadły pozytywnie. Miejmy tylko nadzieję, że wyniki to potwierdzą. Niemniej jednak, uważamy, że znaczna część tych pozytywnych wiadomości została już przez rynek zdyskontowana, jeżeli chodzi o skłonność do ryzykowania i o euro.

Reklama

W Azji znów mieliśmy spokojną sesję pod względem danych ekonomicznych, a protokół z posiedzenia Banku Japonii pokazuje, że członkowie zgadzają się ze stanowiskiem, że nowy, mający na celu pobudzenie wzrostu gospodarczego, program kredytowy, pomoże ustabilizować ceny i nie zaszkodzi polityce pieniężnej jeżeli zostanie wdrożony poprawnie. Widać również było trochę ostrożności, jeżeli chodzi o prognozę na drugie półrocze, kiedy już zabraknie pakietu stymulującego. Poza tym jedyną publikacją był indeks wiodący Westpac w Australii, który zwyżkował o 0,2% m/m, lecz również ujawnił spowolnienie drugi miesiąc z rzędu tempa wzrostu w skali roku.

Rozpoczynając sesję w Europie, protokół z posiedzenia Banku Anglii jest jedyną atrakcją, gdzie rynki wypatrywać będą nowej perspektywy dotyczącej bardzo wysokich poziomów inflacji. Ameryka Północna to jedynie dynamika sprzedaży hurtowej w Kanadzie, no i oczywiście oświadczenie Bernanke w Senacie.