Przez pierwsze siedem miesięcy tego roku z amerykańskich funduszy inwestycyjnych odpłynęło ponad 33 mld dolarów - ujawnia Investment Company Institute, stowarzyszenie firm inwestycyjnych w USA. Jeśli ta tendencja się utrzyma może to być najgorszy rok dla funduszy inwestycyjnych od lat 80, z wyjątkiem roku 2008, kiedy Amerykanie wycofali z funduszy 150 mld dol.

Amerykanie zamiast popularnych do tej pory funduszy powierniczych, które pieniądze klientów obracają głównie na rynkach akcji, coraz częściej wybierają względnie bezpieczne obligacje. Jest to niespotykana sytuacja, bo zwykle po kryzysach gospodarczych ludzie entuzjastycznie wracali do inwestycji na giełdzie wierząc w poprawę koniunktury – zauważa „New York Times”. W tym roku nawet rosnące zyski firm notowanych na giełdzie nie są w stanie zachęcić Amerykanów do lokowania swoich pieniędzy w akcje.

Czytaj też: Dobre wyniki amerykańskich spółek ciągną Wall Street w górę