"Wynik sektora na poziomie 7,9 proc. PKB, jaki wysłaliśmy w oficjalnym dokumencie notyfikacji fiskalnej do Komisji Europejskiej, nie powoduje złej oceny przez rynki finansowe. Jest to efekt (deficyt sektora - PAP) kryzysu światowego oraz mniejszych dochodów z tytułu podatków dochodowych, co jest także konsekwencją spowolnienia gospodarczego w 2009 roku w Polsce" - powiedział w czwartek Szczuka.

Deficyt sektora finansów publicznych według unijnej metodologii ESA'95, przedstawiony w notyfikacji fiskalnej, wyniesie w tym roku 7,9 proc. PKB wobec 7,2 proc. w 2009 roku. Polska zakłada, że spadnie on poniżej 3 proc. PKB, zapisanych w traktacie z Maastricht, w 2013 roku.

Statystyka europejska opiera się metodzie ESA'95, wprowadzonej rozporządzeniem Rady UE z 1996 r. Metoda ta służy do opracowania poszczególnych zmiennych makroekonomicznych, np. Produktu Krajowego Brutto, dochodu, deficytu sektora instytucji rządowych i samorządowych. Jedna z podstawowych różnic między metodologią unijną a polską polega na tym, że w przypadku tej pierwszej zakres jednostek zaliczanych do sektora finansów publicznych - samorządowego i rządowego - jest znacznie szerszy.