W całym roku 2010 do OFE przystąpiło 567,9 tys. uczestników, co daje niespełna 4 proc. dynamikę pozyskiwania nowych klientów przez fundusze w porównaniu do 3,9 proc. w 2009 roku. W grudniu na ilościowe i strukturalne zmiany na rynku nie miały wpływu sesje transferowe ani losowania do OFE.

>>> Czytaj też: OFE: Nie zdawaj się na los, wybierz sam

Najwięcej nowych umów, prawie 13,5 tys., podpisali akwizytorzy OFE Pocztylion, dzięki czemu udział funduszu wzrósł o 0,08 pkt proc. Relatywnie dobrym wynikiem może się również pochwalić lider w zestawieniu liczby uczestników, ING OFE, który pozyskał o ponad 4 tys. więcej klientów niż jego największy konkurent – Aviva OFE.

Chociaż czołówka zestawienia pod względem liczby uczestników nie zmieniła się od minionego roku – liderem pozostaje ING OFE, drugą pozycję zajmuje Aviva OFE - to całościowy udział dwóch największych graczy na rynku spadł z 40,35 proc. do 38,28%. Jest to efekt przede wszystkim zaniechania działań sprzedażowych na rynku wtórnym.

Reklama

Jednak, o ile w przypadku ING OFE straty spowodowane ujemnym saldem transferowym zostały skompensowane dzięki zintensyfikowanej akwizycji na rynku pierwotnym (ponad 80 tys. podpisanych umów, najwięcej ze wszystkich funduszy), o tyle Avivie OFE sztuka ta już się nie powiodła i fundusz kończy rok z największym odpływem klientów wśród wszystkich OFE. W grudniowym zestawieniu zmniejszenie liczby członków odnotował jedynie OFE Polsat (-70 osób).