Niemcy mogą złagodzić swój sprzeciw wobec planów powiększenia kwoty 750 mld euro w ramach Europejskiego Mechanizmu Stabilizacyjnego (EMS), odkąd inwestorzy poddają w wątpliwość możliwość uniknięcia przez Portugalię skorzystania z tej pomocy.

Rzecznik prasowy niemieckiego rządu Steffen Steibert odmówił powtórzenia swoich wcześniejszych zastrzeżeń względem powiększania kwoty pomocy w ramach EMS. Może mieć to związek z informacją podaną przez niemiecką gazetę Handelsblatt, że unijni przywódcy mają zamiar dyskutować nad zwiększeniem środków na fundusz pomocowy w lutym 2011 roku.

„Nie została podjęta żadna decyzja o powiększeniu funduszu ratunkowego” – powiedział telefonicznie agencji Bloomberg Steibert. Rzecznik podkreśla, że jak dotychczas tylko niewielka część dostępnych środków pomocowych została uruchomiona.

>>> Czytaj także: Niemcy i Francja chcą, aby Portugalia przyjęła pomoc finansową

Reklama

Kanclerz Angela Merkel jeszcze do niedawna była przeciwna powiększeniu funduszu ratunkowego, mówiąc 6 grudnia 2010 roku, że nie widzi potrzeby dodatkowej pomocy. Wraz z planowaną sprzedażą portugalskich oraz hiszpańskich obligacji 12. i 13. stycznia, uwaga jednak znów skupia się na pytaniu, czy Europa robi wystarczająco wiele, aby zapobiec kryzysowi.

Rentowność portugalskich obligacji 10-letnich wzrosła o 5 punktów bazowych do 7,44 proc. dziś rano w Londynie, zaś rentowność hiszpańskich obligacji 10-letnich wzrosła o dwa punkty bazowe do poziomu 5,58 proc.