Nie mam odlotu. Cały jestem odlotem – takimi opiniami na forach internetowych dzielą się konsumenci dopalaczy, którzy pozbawieni swoich narkotyków przerzucili się na afrodyzjaki. Najpopularniejszy z nich – poppers – to azotan amylu.
Substancja zakazana w dopalaczach do niedawna bez trudu osiągalna na półkach w sex-shopach działa jak afrodyzjak, bo rozszerza naczynia krwionośne, przez co znacznie wzmacnia doznania seksualne. Ostatnio afrodyzjak zniknął z półek, bo – jak mówią właściciele sklepów z akcesoriami erotycznymi – ich dostawcy byli jednocześnie hurtownikami dopalaczy.

>>> Czytaj także: Sexshopy w internecie mnożą się jak grzyby po deszczu

Nie zniknął jednak z rynku. W internecie jest prawdziwym hitem. Za 30 – 40 zł można w ciągu doby otrzymać przesyłkę do domu. Jak zauważyli właściciele klubów młodzieżowych w całej Polsce, poppers przeniósł się z dark roomów na imprezy.
Reklama