Niestety ta akcja zakupowa była tak efektowana, co krótkotrwała. Dziś w pierwszej części handlu wartość walorów podlegała już lekkiej presji spadkowej, bo pozytywniejsze niż ostatnio wieści z gospodarki, zostały znów przykryte obawami inwestorów o kwestie zadłużenia Grecji.

W środę w regionie Azji i Pacyfiku indeks MSCI AC AP spadł o niecałe 0,1%, a na Starym Kontynencie o godz. 11:16 paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,24%. W tym samym czasie najszerszy wskaźnik warszawskiego parkietu, czyli WIG, szedł w dół o 0,33%.

Wczorajszo-dzisiejsze spotkanie unijnych ministrów finansów w sprawie pomocy dla Hellady, w tym głównie w kwestii udziału prywatnych inwestorów w procesie ratowania Grecji, zakończyło się fiaskiem. Różnice w stanowiskach Niemiec i popieranego przez Francję Europejskiego Banku Centralnego nadal są zasadnicze i jak się zdaje nie uległy one większemu zbliżeniu. To źle, bo przez to wszystko tak potrzebna pomoc może się opóźnić. Kto wie, być może da tu coś spotkanie w Berlinie na linii Merkel-Sarkozy? Zaplanowane jest ono na 17 czerwca, czyli na dwa dni przed kolejnym posiedzeniem szefów resortów finansów (termin ten został przyśpieszony o jeden dzień). Jak na razie sytuacja jest patowa i nerwowa – w poniedziałek agencja S&P obniżyła rating kredytowy Grecji do poziomu „CCC” z „B”, to jest do najniższego z możliwych, a dziś agencja Mood’s Investors Service poinformowała o umieszczeniu ratingu trzech francuskich banków (BNP Paribas, Societe Generale oraz Credit Agricole) na liście obserwacyjnej z możliwością jego obniżenia, oczywiście z racji zaangażowania tych instytucji w grecki dług. Do tego wszystkiego dochodzi dzisiejszy 24-godzinny strajk generalny w Grecji.

Po stronie makro, to dziś o godz. 11:00 napłynęły dane o produkcji przemysłowej za kwiecień. W ujęciu r/r wzrosłą ona o 5,2%, czyli ciut mocniej niż oczekiwano. Z kolei po południu nadejdzie paczka danych z USA dotyczących: indeksu Empire State za czerwiec i inflacji za maj (godz. 14:30), napływu kapitałów za kwiecień (godz. 15:00) oraz produkcji przemysłowej za maj (godz. 15:15). Z kolei w Polsce, dokładnie o drugiej po południu, GUS opublikuje informację o wzroście cen konsumpcyjnych za ostatni miesiąc. Średnia prognoz wskazuje na to, że w maju wskaźnik CPI poszedł w górę w ujęciu rok do roku od 4,5% (ankieta agencji ISB) do 4,6% (ankieta agencji PAP). W kwietniu inflacja r/r wyniosła 4,5% i była najwyższa od września 2008 r.

Reklama

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.