Kurs euro wobec polskiej waluty utrzymuje się w środę przed południem na stabilnym poziomie - około godziny 9 wyniósł 4,031 zł, a ok. 11 - 4,027 zł.

Członek zarządu Narodowego Banku Polskiego Małgorzata Zaleska oceniła w środę w telewizji TVN CNBC, że obecny kurs franka wobec złotego nie ma podstaw makroekonomicznych. "Obserwujemy zmiany kursów walutowych, ale źródło tych zmian tkwi przede wszystkim w rynkach międzynarodowych. Nie ma podstaw makroekonomicznych do tego, jak obecny kurs się kształtuje" - powiedziała.

>>> Czytaj też: Jak długo frank będzie się umacniał - tłumaczy analityk Saxo Banku

We wtorek kurs franka szwajcarskiego wobec polskiej waluty przekroczył granicę 3,50 złotego. Tego dnia na giełdach w Europie następowała ostra wyprzedaż akcji z powodu obaw o rozszerzający się kryzys zadłużenia w strefie euro: spadały walory spółek z sektora bankowego, ubezpieczeniowe, technologiczne, motoryzacyjne i z branży budowlanej.

Reklama

Zdaniem ekonomistów, w ciągu najbliższych kilku dni złoty może się osłabiać. To skutek nadal nierozwiązanych problemów Grecji oraz niepokojących informacji napływających z Włoch.

>>> Czytaj też: Siedzimy na kredytowej bombie, banki boją się frankowej paniki