Były premier powiedział na konferencji prasowej po piątkowym spotkaniu Rady Gospodarczej, że rynek "patrzy bardzo spokojnie" na polskie obligacje i złotego. W jego ocenie "jedyna kwestia do skomentowania" - to nadzwyczajna relacja franka do złotówki, która wynika z generalnej nadzwyczajnej relacji franka wszystkim do euro.

"Tak jak mówi prezes banku szwajcarskiego - frank jest przewartościowany. Moim zdaniem, bank centralny Szwajcarii ma jeszcze instrumenty oddziaływania, jeśli się zdecyduje, działające na osłabienie franka do euro i że w tej sytuacji bardzo jest ważne, by nie podejmować żadnych gwałtownych ruchów" - powiedział Bielecki.

"Taka była opinia Rady, ponieważ jest pole do manewru i po stronie banku centralnego Szwajcarii takie pole manewru widzieliśmy" - dodał.

W piątek po godz. 15.15 frank kosztował 3,71 zł. Ok. godz.8.30 - 3,75 zł.

Reklama