Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 1,40 proc. i wyniósł 5.237,21 pkt., niemiecki indeks DAX wzrósł o 2,29 proc. i wyniósł 6.052,67 pkt., francuski indeks CAC 40 wzrósł o 0,94 proc. i wyniósł 3.205,98 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX po otwarciu sesji wzrósł o 1,81 proc. i wyniósł 18.975,39 pkt.

WIG20 na otwarciu sesji wyniósł 2351,69 pkt., co oznacza wzrost o 1,65 proc.

„Mimo że Fed nie zdecydował się na uruchomienie trzeciej rundy skupu obligacji, indeksy w USA zakończyły dzień silnymi wzrostami, a w Azji nastroje poprawiły się dostrzegalnie” – wyjaśnia Emil Szweda z Noble Securities.

Dobre nastroje w Ameryce i w Azji mogą się dziś przenieść również do Europy: „W Europie możemy spodziewać się odbicia, które powinno swoim zasięgiem objąć także Warszawę i Budapeszt, które wczoraj nie reagowały na poprawę nastrojów na świecie” – mówi analityk.

Jak dodaje Szweda, tymczasem ceny złota już spadają m.in. z powodu pogłosek o sugestii Niemiec jakoby sprzedaż rezerw kruszcu przez banki centralne Hiszpanii i Włoch miałyby pomóc w walce z zadłużeniem (Hiszpania już odpowiedziała, że jej rezerwy warte są tylko 11 mld EUR).