Cena docelowa została wyznaczona na poziomie 163,1 zł.

Raport został wydany, gdy na warszawskiej giełdzie akcje ELBUDOWA kosztowały 100 zł, o 63 proc. taniej od wyceny analityków DI BRE.

„Drugie półrocze przyniesie zdecydowaną poprawę wyników Elektrobudowy. Prognoza zarządu, zakładająca 48,6 mln PLN skonsolidowanego zysku netto w 2011 roku pozostaje aktualna, zostanie jednak prawdopodobnie zrealizowana przy udziale zdarzenia jednorazowego. Pozytywnie oceniamy starania zarządu, mające na celu rozwój nowych produktów w segmencie dystrybucji energii (rozdzielnica wysokiego napięcia). Spółka jest notowana na rok 2011 na poziomie P/E = 9,6 i EV/EBITDA = 5,5. Światowe koncerny inżynieryjne notowane są na poziomie P/E 2011 = 12,8, EV/EBITDA 2011 = 4,9. Na GPW notowane są firmy budowlane o niższym bieżącym P/E, nie można jednak zapominać, że Elektrobudowa: a) ma ponadprzeciętne perspektywy wzrostu; b) jest spółką o niskim ryzyku (gotówka netto, działalność polegająca na realizacji małych i średnich kontraktów). Z uwagi na spadek wyceny rynkowej Elektrobudowy, podwyższamy rekomendację inwestycyjną z akumuluj do kupuj” – napisano w raporcie DI BRE.