Sytuację na rynkach globalnych, podobnie jak to miało miejsce w poprzednich dniach, w dużej mierze kształtowały spekulacje i doniesienia związane z niedzielnym szczytem Unii Europejskiej, który będzie poświęcony kryzysowi długu. Nastroje od rana nie były najlepsze, po tym jak wczoraj okazało się, że Paryż i Berlin mają różne spojrzenia na kwestię wzmocnienia siły Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej (EFSF). Sytuacja nieco poprawiła się przed południem, gdy zostały opublikowane wytyczne odnośnie funkcjonowania EFSF. Prawdziwy cios na rynki spadł jednak już po południu. Die Welt poinformował wówczas, że wobec rozbieżności ws. EFSF, rząd Niemiec nie wyklucza przesunięcia szczytu UE. Ostatecznie te doniesienia zostały zdementowane, ale stało się jasne, że niedzielny szczyt nie przyniesie decyzji na które czekają rynki finansowe. Jedyne na co można liczyć, to zgodna na dokapitalizowanie europejskich banków. To jednak w tej chwili zbyt mało.

Niepewność związana ze spotkaniem przywódców Unii Europejskiej być może nie wywołałaby tak silnej przeceny złotego, gdyby nie ostrzeżenia płynące z Moody’s. Jaime Reusche, analityk tej agencji powiedział, że jeśli koszt finansowania długu Polski wzrośnie, bo rynek straci wiarę w plan cięcia deficytu, może to skutkować negatywną perspektywą ratingu. Decyzja w tej sprawie ma zostać podjęta do końca roku lub na początku przyszłego roku. Moody’s utrzymuje rating Polski na poziomie A2 z perspektywa stabilną. To o jeden stopień wyżej niż pozostałe agencje.

W piątek złoty będzie wciąż pozostawał pod wpływem zmieniających się nastrojów. Te zaś będą kształtowane przez spekulacje odnośnie szczytu UE, doniesienia przed spotkaniem ministrów finansów Strefy Euro oraz publikację indeksu Ifo.

Reklama

Przedstawione w powyższym opracowaniu treści , sporządzone z najwyższą starannością i według najlepszej wiedzy autora, mają charakter wyłącznie informacyjny. Nie stanowią one porady inwestycyjnej, ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Dom Maklerski X-Trade Brokers S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię finansową zawsze związane są z ryzykiem i mogą w efekcie przynieść zyski oraz straty, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy.