Banki ostro ruszyły ze świątecznymi promocjami pożyczek gotówkowych. Kuszą klientów niską ratą. Najmniejszą, bo wynoszącą zaledwie 19 zł miesięcznie za każdy pożyczony 1 tys. zł oferuje BZ WBK. Nieco więcej, bo 22 zł, trzeba zapłacić w Aliorze, a 26 zł w BGŻ.
– Tak niska rata bierze się stąd, że bank pozwala oddawać pieniądze nawet przez 8 lat – mówi Jacek Kasperczyk z porównywarki finansowej Comperia. Jego zdaniem taka oferta tylko pozornie jest promocją, bo koszt pożyczki z niską ratą może być nawet 10 razy wyższy niż w przypadku zobowiązania, które klient będzie oddawał przez rok.
– Rzeczywiście, jeśli klient Aliora zdecyduje się na kredyt w wysokości 1 tys. zł, który będzie spłacał przez 96 miesięcy, to wysokość raty wyniesie 22 zł – wylicza Kasperczyk. Jednak po 8 latach odda bankowi nieco ponad 2,1 tys. zł. Gdyby takie same pieniądze pożyczył jedynie na rok, miesięcznie trzeba byłoby płacić 4 razy więcej, czyli ok. 90 zł. Jednak po roku koszt takiego kredytu wyniósłby niespełna 100 zł, czyli o 1000 zł mniej niż w ofercie promocyjnej z niską ratą.
Banki nie pierwszy raz wykorzystują w reklamach mit niskiej raty, żeby przekonać klienta do drogiego produktu. – Zorientowały się, że klient zwraca uwagę raczej na miesięczną wysokość raty, a nie na łączny koszt kredytu, dlatego takich ofert pojawia się coraz więcej – mówi Paweł Majtkowski z Expandera. Jego zdaniem to dopiero początek wojny na niskie raty.
Reklama
– W związku z tym, że banki sprzedają coraz mniej kredytów hipotecznych, szukają nowych sposób na lepsze zyski. Jednym z nich są właśnie pożyczki gotówkowe – mówi Majtkowski. Zwraca uwagę, że do tego typu produktów zwykle trzeba wykupić dodatkowe ubezpieczenie, które jest wymagane, jeśli klient nie może przedstawić poręczyciela.
Coraz częściej musi również wykupić pakiet na wypadek utraty pracy bądź ciężkiej choroby. Zwykle kosztuje ono kilka złotych miesięcznie, ale nie każda instytucja finansowa wymaga wykupienia takiego produktu.
– Coraz częściej banki sprzedają również kredyty gotówkowe w ofercie wiązanej – zauważa Kasperczyk. BZ WBK rezygnuje np. z prowizji za udzielenie kredytu gotówkowego, jeśli klient otworzy w banku rachunek i weźmie kartę kredytową.
krok po kroku
Na co zwracać uwagę, wybierając ofertę pożyczki gotówkowej
1 Wysokość prowizji
W kilku bankach można obecnie znaleźć specjalne oferty, w których prowizja za udzielenie kredytu została obniżona do 0 zł. Jednak większość wciąż pobiera od 1 proc. do nawet 5 proc. wartości udzielonego finansowania jako dodatkową opłatę. Czasami bank z niej zwalnia, ale pod warunkiem że klient zgodzi się na wykupienie np. dodatkowego ubezpieczenia od utraty pracy.
2 Rzeczywista stopa oprocentowania
Banki w reklamach pokazują jedynie stopę nominalną, która nie uwzględnia dodatkowych kosztów związanych z uruchomieniem pożyczki, np. prowizji czy dodatkowych ubezpieczeń. Porównanie ofert kilku banku będzie dawało najlepszy obraz rzeczywistego kosztu pożyczki, jeśli poza oprocentowaniem doliczymy również wszystkie dodatkowe opłaty.
3 Oferta wiązana
Na lepsze warunki często mogą liczyć klienci, którzy poza pożyczką gotówkową zdecydują się na inne produkty banku, np. otworzą rachunek czy zdecydują się na kartę kredytową. Mogą się spodziewać wówczas niższego oprocentowania czy obniżenia prowizji.