Praktycznie bez większego wpływu na rynek pozostawały powtórne zapowiedzi prezesa banku Mario Draghi, iż w przyszłym roku EBC będzie głównie skupiał się na wsparciu dla sektora bankowego poprzez zapewnienie odpowiedniej płynności. Tym samym ponownie przekreślone zostały nadzieje na zwiększenie zakupów obligacji przez bank. Ponadto, Draghi podkreślił raz jeszcze, iż skup papierów dłużnych peryferyjnych krajów strefy euro przez EBC jest tymczasowy zwracając jednocześnie uwagę, że roku 2012 ma być dla banków trudny ze względu na możliwe pogłębianie się ich problemów z finansowaniem. Informacje te tylko w niewielkim stopniu przyczyniały się do utrzymania presji podażowej na euro.

We wtorek, pierwszy silny impuls wzrostowy wspólnej walucie dały natomiast publikowane przed południem dane z Niemiec. Indeks nastrojów gospodarczych instytutu ekonomicznego Ifo wzrósł w grudniu do 107,2 pkt ze 106,6 pkt w listopadzie. Analitycy ankietowani przez Reutera spodziewali się, że w grudniu indeks spadnie do 106,1 pkt. Następnie na rynek dotarła informacja o bardzo udanej aukcji długu Hiszpanii. Podczas wtorkowego przetargu koszty pozyskania krótkoterminowego finansowania przez Madryt gwałtownie spadły w stosunku do ubiegłego miesiąca (1,735% dla 3M bonów skarbowych wobec 5,11%w listopadzie i 2,435% dla papierów 6M wobec 5,227% przed miesiącem). Niewykluczone, że banki chcą skorzystać z trzyletniego finansowania oferowanego dzisiaj przez EBC, by zapłacić za wciąż relatywnie niskie ceny papierów.

Po południu pozytywnie zaskoczyły też dane z USA. Liczba pozwoleń na budowę domów wyniosła w listopadzie 681 tys. zaś w tym samym okresie rozpoczęto budowę 685 tys. domów. Inwestorzy oczekiwali odczytów na poziomach odpowiednio: 635 tys. oraz 630 tys. Jeśli obecne nastroje utrzymają się, wówczas euro/dolar stanie przed szansą na test okolic 1,3150-1,3235 – strefy oporów wyznaczonej po dołkach z września-października br i maksimum z 13 grudnia.

Na rynku krajowym złoty coraz silniejszy. Walucie naszej obok poprawy sytuacji na rynkach bazowych nadal pomagają informacje dotyczące polskiej gospodarki. Podczas gdy kraje strefy euro tracą rating, bądź umieszczane są na listach obserwacyjnych przez agencje ratingowe ocena wiarygodności Polski pozostaje stabilna.

Reklama

We wtorek rano Moody's Investors Service potwierdził rating Polski na poziomie A2 z perspektywą stabilną. Co więcej w opinii agencji polska gospodarka jest odporna w obliczu szoków zewnętrznych, a rząd przedstawił wiarygodną strategię konsolidacji fiskalnej. Niewykluczone też, że inwestorzy świadomi tego, że przed końcem roku mogą pojawić się większe przepływy ze strony BGK, nie chcą narażać się na niepotrzebne straty i zaczynają wymieniać waluty. Wraz ze zbliżającym się okresem świątecznym, aktywność na rynku będzie malała i coraz trudniej będzie realizować osiągnięte do tego czasu zyski.

We wtorek kurs EUR/PLN testował już 4,45 a to oznacza, że oczekiwany przez nas poziom 4,40 jest już praktycznie w zasięgu ręki.

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.