Był to też najwyższy wynik od czasu lipcowych 52,9, zaś AUD i akcje zaczęły zyskiwać. Na dziś mamy również zaplanowaną publikację indeksu ISM sektora produkcyjnego ze Stanów Zjednoczonych, a także konwencje wyborcze w Iowa, na których prym wieść będą tacy kandydaci, jak Romney, Paul i Santorum.

Indeks ISM sektora produkcyjnego nadal wykazuje ekspansję

Zdaniem analityków największa gospodarka świata zakończyła rok 2011 dobrym akcentem – sądzą oni, że indeks ISM sektora produkcyjnego wzrośnie do 53,4 w stosunku do 52,7 w poprzednim okresie. Pomimo ryzyka rozprzestrzenienia się kryzysu, amerykańska gospodarka dotychczas okazywała się odporna – indeks ISM sektora produkcyjnego spadł do minimum na poziomie 50,6 w sierpniu 2011, by następnie ponownie zacząć przyspieszać.

Po ostrych spadkach w sierpniu i wrześniu poprawiły się również regionalne indeksy PMI – chicagowski jako ostatni przebił oczekiwania, osiągając 62,5 w stosunku do przewidywanego poziomu 61 i 62,6 w poprzednim okresie. Wzrost regionalnych indeksów PMI wskazuje na potencjał wzrostów, jednak są one znacznie bardziej zmienne w skali m/m, co widać choćby po wspomnianych wynikach sierpniowych i wrześniowych.

Reklama