Wiceministrowie transportu oraz administracji i cyfryzacji przedstawili komisji stanowisko rządu wobec rozporządzenia PE i Rady UE tworzącego nowy instrument wsparcia projektów infrastrukturalnych "Connecting Europe Facility". Od 2014 r. ma on zastąpić dotychczasowe fundusze.

Jak mówił wiceminister transportu Maciej Jankowski, rząd generalnie zgadza się z celami nowego mechanizmu, takimi jak likwidacja "wąskich gardeł" czy budowa potrzebnych połączeń transportowych, jednak ma zastrzeżenia co do pewnych kwestii. Jak wyjaśnił, chodzi o to, że nowy mechanizm ma dysponować kwotą rządu 50 mld euro, z których ok. 10 mld ma zostać przesunięte z funduszy spójności. Jak wyjaśniał Jankowski, Polska bardzo mocno korzysta z funduszy spójności, a istnieje obawa, że przesunięte z nich środki mogą być dzielone w nieco mniej korzystny dla Polski sposób. Rząd ma też zastrzeżenia co do sposobu wyboru niektórych projektów w tym mechanizmie, który to sposób sprawia wrażenie nieco przypadkowego - dodał wiceminister.

>>> Czytaj też: MRR: inwestycje kolejowe będą najbardziej problematyczne w 2012 r.

Podkreślił też, że Polska jest przeciwna decyzji KE, która utworzyła tzw. korytarze sieci bazowej, na których rozbudowę miałyby trafiać środki z nowego mechanizmu. Jankowski zwrócił uwagę, że Polska ma zaledwie dwa fragmenty takiej sieci bazowej, co może oznaczać, że dostanie mniej środków na budowę innych korytarzy.

Reklama

Zastrzeżenia Polski budzi też sposób wyboru projektów telekomunikacyjnych do sfinansowania - podkreśliła wiceminister administracji i cyfryzacji Magdalena Gaj. Jak wyjaśniała, KE przy wskazywaniu projektów proponuje używanie kryterium gęstości zaludnienia, podczas gdy Polska potrzebuje budować infrastrukturę telekomunikacyjną w ogóle, a nie polepszać ją na obszarach o największym zaludnieniu.

Posłowie z komisji podzielili zastrzeżenia rządu, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie korytarzy transportowych i niebezpieczeństwo zmniejszenia finansowania budowy ich sieci w Polsce. Wskazywali, że w nowym mechanizmie może się okazać, iż np. preferowane będzie usprawnianie istniejących korytarzy transportowych na zachodzie UE, zamiast budowy całkiem nowych na jej wschodzie.

Komisja postanowiła więc przygotować dezyderat do premiera o bliższe przedstawienie tych potencjalnych zagrożeń. W razie potrzeby, komisja może przygotować projekt rezolucji sejmowej, popierającej stanowisko rządu.