DJIA spadł o 0,1 proc. i kończył sesję w okolicach 12710 punktów. Tym samym trwa bezprecedensowa w ostatnich latach seria indeksu Dow Jones Industrial Average – średnia Dowa już od trzynastu sesji nie odnotowała większej dziennej zmiany niż 100 punktów. Inwestorzy czekają m.in. na kolejna porcję kwartalnych raportów, rozstrzygnięcie w sprawie restrukturyzacji greckiego zadłużenia, a przede wszystkim na wyniki posiedzenia FOMC.

W poniedziałek tylko pięć spółek z indeksu S&P 500 opublikowało kwartalne sprawozdania, dziś sytuacja diametralnie ulegnie zmianie, gdyż aż 25 tworzących ten indeks pochwali się wynikami wypracowanymi w trzech ostatnich miesiącach 2011 roku. Wśród nich będą blue chipy takie jak Verizon, Johnson & Johnson, Du Pont czy McDonald’s. Już jutro sezon publikacji kwartalnych sprawozdań przez największe amerykańskie firmy (wchodzące w skład średniej Dowa) znajdzie się na półmetku. Dotychczas osiem firm z indeksu Dow Jones Industrial Average opublikowało wyniki, sześć z nich odnotowało wzrost przychodów, ale aż pięć osiągnęło mniejsze zyski niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Średnio rzecz biorąc wyniki na poziomie czystego zarobku wypadły około 6 proc. poniżej rynkowego konsensusu oraz odnotowano sprzedaż o około 1,5 proc. poniżej rynkowych oczekiwań.

Europejskie indeksy na początku sesji notowały niespełna 1 - proc. obniżki. Frankfurcki DAX czwartą sesję z rzędu znajduje się ponad 200 okresową średnią ruchomą lecz pod szczytami z końca października. Wbrew rynkowym oczekiwaniom wstępny odczyt indeksu PMI dla francuskiego przemysłu wykazał spadek, z kolei analogiczny wskaźnik dla niemieckiego sektora przemysłowego wypadł zdecydowanie powyżej rynkowych szacunków i po kilkumiesięcznej przerwie powrócił ponad graniczny poziom 50 pkt. Indeks Composite PMI dla całej strefy euro przybrał wartość 50,4 punktów.

Reklama