"Sprzedaż detaliczna wzrosła w styczniu o 14,3 proc. rok do roku wobec wzrostu o 8,6 proc. rok do roku w grudniu. Odczyt był wyższy od mediany prognoz rynkowych (13,8 proc. rok do roku) oraz naszych oczekiwań (13,7 proc. rok do roku). W ujęciu realnym sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 9,9 proc. rok do roku wobec wzrostu o 4,2 proc. rok do roku w grudniu. (...)
Po niższym odczycie w grudniu (...) styczeń przyniósł wyraźne odbicie dynamiki sprzedaży, któremu z kolei sprzyjały słabe wyniki sprzedaży w styczniu 2011 r. W naszej ocenie najwyższe od kwietnia 2011 r. tempo wzrostu sprzedaży w dużej mierze odzwierciedla niską bazę statystyczną. Nie zmienia to faktu, że wrażliwość polskich konsumentów na pogarszające się perspektywy gospodarcze w Europie i w Polsce, oraz mniej korzystne warunki na rynku pracy, pozostaje umiarkowana. Mimo to należy liczyć się z dalszym wyhamowywaniem tempa wzrostu spożycia indywidualnego, które obserwowane było już w drugiej połowie 2011 r.
Dane o sprzedaży detalicznej uzupełniają obraz sytuacji gospodarczej w Polsce na początku 2012 r. i wpisują się w scenariusz umiarkowanego i stopniowego wyhamowania tempa wzrostu PKB. Spodziewamy się, że w całym roku wzrost gospodarczy wyniesie 3,1 proc. Pakiet miesięcznych danych za styczeń wspiera tę część RPP, która opowiada się za utrzymaniem restrykcyjnego nastawienia w polityce pieniężnej, jednak w naszej ocenie nie dostarcza argumentów za podwyżką. Spodziewamy się, że w marcu stopy procentowe pozostaną bez zmian (główna nadal 4,50 proc.)."