Choć na warszawskim parkiecie, w przeciwieństwie do polskiego forexu, nowych wielomiesięcznych maksimów nie zobaczyliśmy - a szkoda -, to nie zmienia to jednak faktu, że także na nim nastroje były dziś dobre.

Inwestorzy zwiększali swoje zaangażowanie w polskie aktywa, na fali ponownego wzrostu apetytu na ryzyko obserwowanego na światowych rynkach finansowych, a widocznego zarówno po globalnym wzroście cen akcji, jak i po aprecjacji kursu EUR/USD.

W poniedziałek niemiecki Bundestag zatwierdził drugi pakiet pomocy dla Grecji, a Europejski Bank Centralny poinformował o tym, że już drugi tydzień z rzędu nie kupował rządowych obligacji. Z punktu widzenia ogólnych nastrojów, we wtorek najważniejsze było jednak oczekiwanie rynku na wynik zaplanowanej na środę drugiej rundy przeprowadzanej przez EBC operacji LTRO, a polegającej na udostępnieniu przez niego bankom komercyjnym 36-miesięcznych, niezwykle tanich pożyczek. W grudniu Bank zwiększył w ten sposób płynność o 489 mld euro, a obecne prognozy wskazują na to, że i teraz będzie to zbliżona kwota.

Po stronie makro

Reklama

Przedpołudniowa paczka doniesień z Eurolandu, dotycząca marcowego wskaźnika zaufania niemieckich konsumentów oraz lutowego odczytu dla całej strefy euro indeksów nastrojów: w gospodarce i wśród konsumentów nie wywarła wielkiego wpływu na rynki finansowe, no może delikatnie je wzmacniając.

Niestety po południu skalę wzrostów na światowych rynkach, w tym także na polskim, ograniczyły jednak istotnie rozczarowujące dane z amerykańskiej gospodarki dotyczące głębszego niż oczekiwano spadku: zamówień na dobra trwałego użytku za styczeń oraz indeksu S&P/CaseSchiller za grudzień.

Negatywną wymowę powyższych doniesień z USA, zdołały jednak w pewnym stopniu zniwelować kolejne informacje zza oceanu, tym razem dotyczące odczytu wskaźnika zaufania konsumentów za luty, a który to okazał się być już znacznie lepszy niż sądzono.

Bieżąca sytuacja rynkowa

W wtorek o godz. 16:11 indeks WIG20 szedł w górę o 0,17% do 2317,15 pkt, a złoty zyskiwał na wartości: 0,58% wobec euro (kurs EUR/PLN 4,1410) i 0,53% wobec dolara (kurs USD/PLN 3,0896). Co prawda w tym samym czasie paneuropejski indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,12% do 263,54 pkt, ale już amerykański indeks S&P500 rósł o 0,07% do 1368,59 pkt, a kurs EUR/USD aprecjonował dokładnie o tyle samo do 1,3403









Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).

Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.