Choć z jednej strony aukcja hiszpańskich obligacji zakończyła się sukcesem i została pozytywnie odebrana przez inwestorów, a podobnie rzecz się miała z pozytywnymi wynikami kwartalnymi Bank of America i Morgan Stanley, to z drugiej atmosferę pogarszały opinie analityków Citi o możliwym obniżeniu do jesieni ratingu Francji przez agencję Moody’s oraz seria opublikowanych po południu słabszych od oczekiwanych danych makro.

Jeśli chodzi o kwestię doniesień z gospodarki, to in minus zaskoczyły dziś zarówno te ze Stanów Zjednoczonych, odnośnie: tygodniowej liczby nowych bezrobotnych, sprzedaży domów na rynku wtórnym na marzec oraz kondycji sektora wytwórczego w okręgu Filadelfii za kwiecień, jak i te z Eurolandu o wstępnych nastrojach konsumentów za bieżący miesiąc. Lepsze od spodziewanych okazały się być jedynie tylko te o wskaźnikach wyprzedzających z USA za marzec, ale zaginęły one w całym gąszczu powyższych negatywnych figur.

Na polskim rynku akcyjnym, w ślad za Europą dzisiejszy handel zakończył się drugim z kolei spadkiem wartości głównych indeksów GPW. W momencie zamykania sesji na warszawskim parkiecie, na wartości lekko zyskiwał za to jednak złoty, wspierany delikatnym wzrostem kursu EUR/USD i zachowaniem się obligacji. W czwartek na sentyment do polskich aktywów wpływały bowiem jednak nie tylko nastroje panujące na światowych rynkach, ale także: słabsze niż oczekiwano dane z polskiego sektora wytwórczego za marzec oraz udany przetarg polskich obligacji.

Słabsza produkcja, niższe ceny

Reklama

W marcu produkcja przemysłowa Polski zwiększyła się w ujęciu rok do roku jedynie o 0,7% wobec 4,6% w lutym, choć na rynku spodziewano się tego, że pójdzie ona w górę od 4,3% (ankieta agencji PAP) do 4,7% (ankieta agencji Reuters). Niższy od spodziewanego był także wzrost w tym samym miesiącu cen produkcji sprzedanej przemysłu. W ujęciu rocznym wyniósł on 4,5% wobec prognoz na poziomie 4,8%-4,9% oraz wobec lutowego odczytu na poziomie 6,0% (po korekcie w dół z 6,3%). Dane te w połączeniu z innymi doniesienia GUS za marzec, zarówno tymi wczorajszymi dotyczącymi płac i zatrudnienia, jak i tymi z poprzedniego tygodnia o inflacji, wyraźnie pokazują, że dynamika wzrostu polskiej gospodarki wyhamowuje. Przemawiają one tym samym za tym, że Rada Polityki Pieniężnej nie zdecyduje się jednak w maju na wycenianą już praktycznie w całości przez rynki podwyżkę stóp procentowych. I to pomimo ryzyka kolejnego spadku wiarygodności tego gremium.

Chętnych na obligacje nie brakowało

Dzisiejsze aukcje hiszpańskich i polskich obligacji zakończyły się sukcesem. Hiszpanie sprzedali obligacje 2 i 10-let o wartości 2,54 mld euro, czyli nieco powyżej górnej granicy oferty. W obu przypadkach stosunek popytu do podaży był wyższy niż na analogicznym ostatnim przetargu, a co więcej papiery 2-let. udało się uplasować nawet po nieco niższych rentownościach. Z kolei te 10-let. były już nieco wyższej oprocentowane niż ostatnio, ale też nie za bardzo. Z kolei polski resort finansów sprzedał obligacje OK0714 i PS1016 o wartości blisko 7,512 mld złotych, przy popycie na nie wynoszącym prawie 15,319 mld złotych, a dodatkowo na przeprowadzonej potem aukcji dodatkowej uplasował takie same papiery o wartości 1,5 mld zł, przy popycie na nie na poziomie 2,305 mld zł.

Bieżąca sytuacja rynkowa

Indeks WIG20 zakończył czwartkową sesję na 0,63% minusie (2232,18 pkt), WIG zamknął się 0,43% pod kreską (40354,53 pkt), a o godz. 17:30 złoty zyskiwał na wartości: 0,02% wobec euro (kurs EUR/PLN 4,1844) i 0,15% wobec dolara (kurs USD/PLN 3,1864). W tym samym czasie indeks STOXX Europe 600 zniżkował o 0,42% do 256,64 pkt, indeks S&P500 poprawiał się o 0,05% do 1385,86 pkt, kurs EUR/USD aprecjonował o 0,10% do 1,3132, a benchmarkowy dla rynku towarów indeks Thomson Reuters/Jefferies CRB rósł o 0,25% do 299,91 pkt.

Powyższe opracowanie jest wyrazem osobistych opinii i poglądów autora i nie powinno być traktowane jako rekomendacja do podejmowania jakichkolwiek decyzji związanych z opisywaną tematyką. W szczególności nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej, ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz.U.2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o obrocie instrumentami finansowymi (Dz.U.2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.).
Dom Kredytowy NOTUS S.A. ani jego pracownicy nie ponoszą odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego opracowania, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie niniejszego opracowania.