Jak zaznacza Reuters, większość ekonomistów przewiduje, że produkt krajowy brutto wzrośnie w 2013 roku tylko o 0,5 od 1 proc. - po tegorocznej stagnacji.

"Hipoteza na dziś to 1,2 proc. Może być konieczne niewielkie zredukowanie tego" - powiedział Ayrault w telewizji France 2. Francuski bank centralny poinformował w tym miesiącu, że w trzecim kwartale gospodarka odnotuje lekki ujemny wzrost, co osłabia nadzieje na ekonomiczne odrodzenie.

Jak podało w poniedziałek ministerstwo pracy, lipiec był kolejnym, 15 już miesiącem nieprzerwanego wzrostu bezrobocia do poziomu najwyższego od ponad 13 lat.

Dane te podważają wiarygodność obietnic skutecznej walki z recesją, jakie przed swym majowym zwycięstwem wyborczym składał nowy socjalistyczny prezydent Francois Hollande. Według sondażu, przeprowadzonego przez instytut badania opinii publicznej Ipsos, w sierpniu działalność szefa państwa akceptowało 44 proc. Francuzów, co w porównaniu z miesiącem poprzednim oznacza spadek o 11 punktów procentowych. Jest to popularność mniejsza od tej, jaką cieszył się poprzedni konserwatywny prezydent Nicolas Sarkozy na analogicznym etapie swej kadencji.

Reklama