Ubezpieczyciel ma wycenić IPO do końca września. Wszystkie sprzedane akcje będą akcjami pierwotnymi.
“Warunki rynkowe uległy poprawie i Talanx jest obecnie bardzo dobrze przygotowany do oferty pierwotnej. Jeśli warunki pozostaną stabilne, planujemy wejść na giełdę tej jesieni” – twierdzi w oświadczeniu dyrektor zarządzający firmy Herbert Haas. Pieniądze uzyskane z IPO Talanx ma przeznaczyć na międzynarodową ekspansję i wzmocnienie kapitału bazowego firmy.
Talanx jest własnością niemieckiego ubezpieczyciela HDI Haftpflichtverband der Deutschen Industrie VaG. Firma rozważała sprzedaż akcji Talanxa już od 10 lat, aby dzięki temu móc sfinansować międzynarodowy rozwój na rynku ubezpieczeń przemysłowych. Ze względu na niepewną sytuację w związku z kryzysem zadłużenia w strefie euro, IPO, które miało odbyć się już wcześniej w tym roku, zostało odłożone przez firmę na później.
Meiji Yasusa Life Insurance, f który od listopada 2010 roku posiada warte 300 mln euro obligacje znamienne Talanxa, przy okazji IPO zamieni je na akcje.
Aby przyspieszyć rozwój, Talanx kupił w tym roku drugiego największego ubezpieczyciela w Polsce – Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji Warta SA za 770 mln euro. Wcześniejszym właścicielem Warty była grupa KBC. Gdy w drugiej połowie 2012 roku zakończy się proces przejęcia, Meiji Yasuda przejmie 30 proc. udziałów w Warcie.
Talanx, który posiada 50,2 udziałów w Hannover Re, czwartym największym towarzystwie reasekuracji na świecie, podał w połowie sierpnia, że dochód netto firmy w drugim kwartale 2012 wzrósł o 4 proc. do 143 mln euro.
HDI chce zachować większość udziałów w Talanxie. IPO ma być przeprowadzane przez Deutsche Bank, Citigroup, JP Morgan Chase i Rothschild, który będzie pełnił funkcję doradczą.
IPO Talanxa będzie pierwszą tak dużą ofertą publiczną firmy ubezpieczeniowej w Niemczech od 1994 roku, kiedy przedmiotem IPO był ubezpieczyciel Hannover Re.