Pozytywnie zaskoczyły dane z USA. Indeks cen nieruchomości S&P/Case-Shiller wzrósł w lipcu o 1,2% w skali roku wobec wzrostu o 0,5% miesiąc wcześniej. Indeks zaufania amerykańskich konsumentów Conference Board przebił rynkowe oczekiwania wzrastając we wrześniu do 70,3pkt. z 61,3pkt. po korekcie miesiąc wcześniej. To dobra informacja, gdyż większe poczucie bezpieczeństwa wśród konsumentów będzie sprzyjało wyższemu popytowi. Na wysokim poziomie uplasował się również indeks aktywności w sektorze przemysłowym Fed z Richmond, który wzrósł we wrześniu do poziomu 4pkt. z -9pkt. Tak silny wzrost i wyjście powyżej bariery 0pkt. wskazuje na ożywienie w sektorze, co jest pozytywnym sygnałem płynącym z amerykańskiej gospodarki. Szef ECB swoim wystąpieniem w Berlinie również starał się podtrzymać dobrą atmosferę goszczącą na rynkach w ostatnim czasie. Mario Draghi zapowiedział, że ECB będzie nadal dbać o stabilność cen, która jest warunkiem wzrostu gospodarczego i zatrudnienia oraz przyznał, że działania banku centralnego musza być wspierane przez działania rządów. Wyraził również nadzieję, że gospodarka powróci do wzrostów w przyszłym roku. Nastroje rynkowe popsuła natomiast jastrzębia wypowiedź szefa Fed z Filadelfii. Charles Plosser powiedział, że ostatnio zainicjowana trzecia runda ilościowego luzowania nie wesprze amerykańskiej gospodarki w wystarczającym stopniu by zażegnać kryzys i zmniejszyć stopę bezrobocia. W reakcji na te słowa dolar zaczął zyskiwać na wartości i powrócił w okolice 1,29 USD za euro. W dniu dzisiejszym natomiast główna para EURUSD kontynuuje ruch spadkowy, choć nie jest on dynamiczny.

Nasza krajowa waluta pozostaje dość stabilna. Złotemu mogły zaszkodzić dzisiejsze słowa prezesa NBP, który powiedział, że Polskę czeka cykl luzowania polityki monetarnej. Od początku tego tygodnia PLN pozostaje jednak w zakresie wahań. Należy się spodziewać, że dopiero wybicie z zakresu konsolidacji przyniesie silniejszy ruch kierunkowy. Tak więc

EURPLN
Eurozłoty pozostaje w szerszym zakresie konsolidacji na wykresie dziennym. Z kolei na wykresie godzinowym notowania EURPLN pozostają w przedziale wahań 4,12-4,16. Para pozostaje stabilna w oczekiwaniu na nowe impulsy, które przyczynią się do silniejszego ruchu kierunkowego na tej parze. Silnym oporem pozostaje linia trendu spadkowego na wykresie dziennym.

EURUSD
Ruch korekcyjny na eurodolarze trwa, choć nie jest on dynamiczny. Para w dniu dzisiejszym handlowana jest poniżej poziomu 1,2900 i kontynuuje ruch spadkowy w okolice wsparcia geometrycznego na poziomie 1,2746 w postaci zniesienia 38,2% Fibi całości fali wzrostowej, która zaczęła kształtować się pod koniec lipca tego roku. Linia poprowadzona po ostatnich minimach lokalnych na wykresie godzinowym wyznacza opór w rejonie 1,2910.

Reklama

GBPUSD
Na wykresie dziennym GBPUSD powstał układ techniczny sprzyjający korekcie spadkowej na GBPUSD. Para przetestowała wsparcie na poziomie 1,6160, co otwiera drogę w okolice 1,61, gdzie wsparcie wyznacza zniesienie 38,2% Fibo ostatniej podfali wzrostowej. Na wykresie 4h para zmierza w okolice dolnego ograniczenia chmury ichimoku.

USDJPY
Realizuje się scenariusz spadkowy na USDJPY zaprezentowany we wtorkowym raporcie. Para zmierza w okolice silnej strefy wsparcia 76,86-77,00, czemu sprzyja spadek apetytu na bardziej ryzykowne aktywa. Najbliższy opór znajduje się na poziomie 78,00 jenów za dolara.