Po tym, jak na początku listopada ogłoszono, że Nicolas Ghesquiere po piętnastu latach współpracy z Balenciagą odchodzi z prestiżowego francuskiego domu mody, rozpętała się medialna burza, kto może zająć jego miejsce. Mimo że projektant z końcem listopada kończy pełnić funkcję dyrektora kreatywnego, wciąż nie podano jego następcy.

Ostatnim nazwiskiem, które pojawiło się na giełdzie potencjalnych następców Ghesquiere'a jest Alexander Wang. Redaktorka "New York Timesa", Cathy Horyn, powołując się na paryskie źródło, napisała na swoich blogu, że to Alexander Wang jest faworytem do objęcia lukratywnego stanowiska. Do tej pory najczęściej plotkowano o brytyjskim projektancie Christopherze Kane. Jak na razie, ani Wang, ani holding PPR, do którego należy Balenciaga, nie skomentowali tych doniesień.

Ludzie mody poważnie podchodzą do podawanych przez Horyn informacji. To ona jako pierwsza wyjawiła w kwietniu, że Dior podpisał kontrakt z Rafem Simonsem.

Reklama

Szykowany na następcę Ghesquiere'a 28-letni Alexander Wang jest amerykańskim designerem o tajwańskich korzeniach. Od 2007 roku prowadzi markę pod własnym nazwiskiem. Studiował projektowanie w prestiżowej nowojorskiej Parsons The New School for Design. Z nauki zrezygnował na drugim roku studiów. Jego kolekcje cechuje swobodny, miejski styl, który doprawiony jest zadziorną, grunge'ową estetyką.