"Udało się zmienić formułę cenową (na dostawy gazu od Gazpromu - PAP). Ceny będą teraz ustalane nie tylko na podstawie notowań ropy naftowej, ale również giełdowych cen gazu w Europie Zachodniej, głównie w Holandii i Niemczech" - powiedział minister.

"Jeżeli okaże się, że giełdowa cena gazu w Europie Zachodniej spadnie znacząco wiosną bądź latem 2013 r. lub sukcesywnie wiosną lub latem 2014 r., to pojawi się miejsce na kolejne obniżki cen gazu" - dodał.

Pod koniec listopada Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo złożyło wniosek taryfowy do Urzędu Regulacji Energetyki, zgodnie z którym od pierwszego stycznia 2013 roku rachunki za dostarczany gaz dla gospodarstw domowych spadną o ok. 10 proc, a dla przemysłu o ok. 3 proc. Wcześniej w rozmowach z Gazpromem spółka wynegocjowała znaczącą obniżkę (sama spółka wskazuje, że jest ona ponad 10-procentowa) ceny gaz w kontrakcie jamalskim. Ze strony przemysłu pojawiły się głosy, że proponowana przez PGNiG obniżka ceny jest za niska.