Rzecznik PZPN nie kryje, że decyzja miała podłoże biznesowe. Stołeczna arena to największy obiekt tego typu w Polsce, więc zmieści się na nim najwięcej kibiców. - Głównie zaważyło to, że ten stadion ma o 20 tysięcy miejsc więcej od innych w Polsce - podkreśla Jakub Kwiatkowski.

Jeśli chodzi o mecze eliminacyjne do mistrzostw świata to klamka już zapadła. Nie wykluczone jednak, że kibice na innych stadionach także zobaczą biało-czerwonych w akcji. Polska ma grać w sierpniu towarzyskie spotkanie u siebie z Danią. PZPN nie wyklucza, że odbędzie się ono na którymś ze stadionów Euro 2012 poza Warszawą.

Dla Stadionu Narodowego taki klient jak PZPN to manna z nieba. Zarządzający obiektem powitali piłkarską centralę z otwartymi ramionami. - Zyskaliśmy bardzo poważnego i fajnego klienta. To korzystny interes zarówno dla stadionu jak i dla naszych partnerów z PZPN - zapewnia Mikołaj Piotrowski z PL 2012. Dodaje, że zainteresowanie stadionem wzrasta i zgłasza się coraz więcej chętnych na organizowanie imprez. Kalendarium ma zostać zaprezentowane w lutym.

Obydwie strony podkreślają także zupełnie nową jakość we wzajemnych relacjach. Odkąd prezesem PZPN został Zbigniew Boniek wszelkie nieporozumienia zniknęły jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. - Myślę, że to fajny i dobry początek współpracy zarówno dla nas jak i dla PZPN - mówi Mikołaj Piotrowski z PL 2012. W podobnym tonie wypowiada się PZPN. - Obie strony są zadowolone. Myślę, że PL 2012 pozyskała poważnego partnera i jest to sytuacja korzystna dla obu stron - dodaje Jakub Kwiatkowski ze związku.

W tym roku Polska będzie podejmowała w ramach eliminacji do brazylijskiego mundialu na Stadionie Narodowym Ukrainę 22 marca, San Marino 26 marca i Czarnogórę 6 września.