Generał Pacek mówił w radiowej Jedynce, że obecna operacja koalicji dowodzonej przez Francję to dopiero początek. Jego zdaniem, głównym zadaniem jest opanowanie konfliktu w ciągu kilku tygodni. W marcu w Mali przyjdzie pora deszczowa, a ta zdecydowanie będzie sprzyjać miejscowym. Zdaniem generała, konflikt w Mali nie jest operacją pokojową, a wojenną i przypomina początki działań w Iraku i Afganistanie.

W opinii generała, cały konflikt może potrwać wiele lat. Obecna operacja - zdaniem rektora - zakończy się sukcesem Francuzów, ale to dopiero początek. Polska powinna w niej uczestniczyć. Chodzi o zapowiadaną przez Unię Europejską misję szkoleniową. Wspólnota - według wstępnych planów - ma wysłać do Mali 200 instruktorów wojskowych. Minister obrony zapowiadał, że nasz kraj wyśle kilkunastu. W opinii generała Packa, to dobra propozycja, biorąc pod uwagę naszą siłę w Europie i nasz potencjał militarny.

Zdaniem gościa Jedynki, kluczowy dla sukcesu konfliktu w Mali jest udział afrykańskich wojsk. Europejskie są bowiem słabiej tolerowane.

Rektor AON podkreślił też, że konflikt w Mali pokazuje rosnącą siłę al-Kaidy. Zaczęła ona być aktywna w krajach afrykańskich, takich jak Mali czy Algieria, ale także Somalia.

Reklama