Każda firma inwestująca w badania i rozwój w Polsce dokłada tylko 3 grosze do każdej wydanej złotówki – wynika z najnowszego raportu Deloitte „Przegląd zachęt na działalność B&R na świecie w 2012 r.”

Podczas gdy najbardziej innowacyjne gospodarki na świecie próbują zachęcać przedsiębiorców do inwestowania w badania i rozwój, polski system opiera się na finansowaniu tego typu aktywności głównie na dotacjach (np. funduszach z UE). Taki system natomiast obniża konkurencyjność Polski wobec innych krajów, które swoje systemy wspierania innowacyjności oparły o system zachęt podatkowych – czytamy w informacji prasowej Deloitte.

Lepiej pod tym względem od Polski wypadają takie kraje, jak choćby Czechy, Węgry czy Chorwacja.

„Skutek jest taki, że 2/3 nakładów na działalność badawczo-rozwojową pochodzi w Polsce z budżetu państwa, a tylko jedna trzecia od prywatnych przedsiębiorców - proporcje te powinny być dokładnie odwrotne. W rankingu 1500 firm przeznaczających największe środki na działalność badawczo – rozwojową opublikowanym także przez KE nie znalazł się zaś żaden polski przedstawiciel”, mówi Magdalena Burnat-Mikosz, Partner, Lider działu R&D and Government Incentives w Europie Środkowej z Deloitte.

Reklama

Wedle raportu w 2011 roku na 27 państw UE Polska zajęła dalekie 23. miejsce w zakresie inwestycji w badania i rozwój. Podczas gdy według danych Eurostatu w 2011 r. wydatki na działalność B+R w Polsce stanowiły 0,77 proc. PKB, średnia dla Unii Europejskiej wyniosła 1,26 proc. Liderami w tym zakresie pozostają kraje skandynawskie oraz Niemcy (3,37 proc. - Szwecja, 3,09 proc. - Dania, 2,84 proc. - Niemcy i 3,78 proc. - Finlandia PKB.) – czytamy w raporcie.

Sytuacja może się jednak wkrótce zmienić. Ministerstwo Gospodarki pracuje nad nowymi formami wsparcia innowacyjności. Zgodnie z projektem przedsiębiorstwo prowadzące prace B+R będzie miało możliwość odliczenia od podatku należnego 26 proc. proc. kosztów prowadzonych działań badawczo – rozwojowych, podczas gdy jednocześnie 100 proc. kosztów będzie odliczanych od podstawy opodatkowania – czytamy w informacji prasowej.

>>> Czytaj też: Innowacje w firmach: i chcielibyśmy, i się boimy