Jego suma bilansowa urosła w minionym roku o 22 proc., do 48,7 mld zł. W efekcie BGK jest na dziewiątym miejscu wśród największych banków w Polsce. Jeśli uwzględnić państwowe fundusze celowe, jakimi zarządza, pod względem wielkości aktywów niewiele odstaje od pierwszej trójki. Ale Krajowy Fundusz Drogowy, którego aktywa zbliżały się w końcu ubiegłego roku do 44,2 mld zł, poniósł 1,9 mld zł straty – wynika z opublikowanego we wtorek raportu rocznego BGK.
Rok wcześniej strata KFD wynosiła 1,4 mld zł, przy aktywach rzędu 36,8 mld zł. Pogorszenie wyniku to efekt wzrostu zadłużenia funduszu, który emituje obligacje i zaciąga kredyty służące finansowaniu inwestycji drogowych. W 2011 r. KFD zapłacił 1,46 mld zł odsetek od zadłużenia w instytucjach finansowych i z tytułu emisji papierów dłużnych. W ubiegłym roku ta kwota urosła już do 1,93 mld zł.
Dzięki KFD rząd może wykazywać niższy deficyt budżetowy i dług publiczny, ale tylko licząc je według krajowej metodologii. Jest to fundusz przepływowy, dla którego znaczenie mają nie tyle wyniki finansowe, ile wpływy i wydatki.
Te pierwsze przekroczyły 25,8 mld zł. Największą pozycję stanowiły fundusze unijne, które urosły o niemal 37 proc., do 14,3 mld zł. Z kolei dzięki zaciągnięciu nowych zobowiązań fundusz dostał 6,4 mld zł, o 43 proc. mniej niż rok wcześniej. Po zakończeniu programu budowy dróg głównym źródłem wpływów będzie opłata paliwowa. W ub.r. dała ona KFD 3,5 mld zł, o 8 proc. więcej niż rok wcześniej.
Reklama
W wydatkach wynoszących w ub.r. 23,3 mld zł największy udział mają zadania inwestycyjne, jednak – w związku z zakończeniem programu budowy dróg przed Euro 2012 – ich wartość spadła o 19 proc., do 18,6 mld zł. O ponad 40 proc., do 2,7 mld zł, urosły za to wydatki na obsługę zadłużenia.
Pozostałe fundusze celowe mają mniejsze znaczenie. Ich łączne aktywa w końcu ub.r. nie przekraczały 900 mln zł, a wynik brutto był poniżej 30 mln zł.