Jeszcze przed wakacjami Izba Domów Maklerskich chce wystąpić zarówno do zarządu warszawskiej giełdy, jak i do władz Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych o przeprowadzenie rewizji wysokości pobieranych przez te instytucje opłat – zapowiada prezes IDM Waldemar Markiewicz. Domy maklerskie od dawna przekonują, że konieczne są dalsze cięcia opłat, bo ich zdaniem pieniądze, jakie brokerzy pobierają od klientów, są dzielone w niewłaściwy sposób. Do dotychczasowych argumentów – takich jak wykazywana od lat strata na działalności maklerskiej biur oraz niższe opłaty pobierane przez giełdy, z którymi GPW chce się porównywać, np. w Stambule czy w Oslo – teraz dochodzi kolejny: konieczność poniesienia kosztów związanych z przystosowaniem się do wdrażanego przez warszawską giełdę nowego systemu transakcyjnego UTP. IDM przeprowadza wśród swoich członków ankiety, które mają dać odpowiedź na pytanie o wysokość tych kosztów. Wyniki będą znane za kilka tygodni.
Większość domów maklerskich nie opublikowała jeszcze wyników finansowych po I kw. 2013 r. Z naszych informacji wynika, że dostosowanie systemów IT do potrzeb UTP może istotnie wpłynąć na wysokość zysków brokerów. W przypadku jednej z niewielkich instytucji te koszty na ten rok oszacowano na ok. 1,7 mln zł.
Koszty zakupu i uruchomienia UTP poniesie także giełda. W minionym tygodniu GPW opublikowała wyniki finansowe po I kw., jednak nie chciała ujawnić, ani jakie były dotychczasowe koszty wdrożenia nowego systemu transakcyjnego, ani jakie opłaty czekają ją jeszcze z tego tytułu. Wiadomo tylko, że okres amortyzacji to osiem lat oraz że w zeszłym kwartale zwiększyła się pula wynagrodzeń – o 0,8 mln zł. – Pozostałych kosztów wdrożenia UTP nie ujawniamy – ucina Mirosław Szczepański, członek zarządu GPW.
Dodaje tylko, że wprowadzona na początku roku obniżka opłat odcisnęła się na wynikach giełdy. – W stosunku do zeszłego roku przychody z rynku finansowego nieco spadły – mówi Szczepański.
Reklama
Łączne przychody grupy kapitałowej GPW wzrosły w stosunku do I kw. 2012 r. o ponad 24 proc., do 79,4 mln zł. Czysty skonsolidowany zysk sięgnął 42,1 mln zł, co oznacza wzrost w ujęciu rok do roku o 25,5 proc.
Co szefowie GPW myślą o kolejnych obniżkach opłat? – Naszym zamiarem jest taka zmiana opłat operacyjnych, która stymulowałaby wzrost obrotu i wzrost biznesu – podkreśla prezes giełdy Adam Maciejewski. Według niego zanim zacznie się rozmawiać o kolejnych ruchach, trzeba przeanalizować efekty zmian, które GPW wprowadziła już w tym roku.
Maciejewski wskazuje na zmianę dokonaną na rynku instrumentów pochodnych, gdzie giełda poszła w kierunku promowania aktywności. – Jeśli efekty będą pozytywne, w tym właśnie kierunku, czyli ku promowaniu aktywnych zachowań na rynku, będą szły zmiany cennika – podkreśla prezes GPW.