Dziennik Gazeta Prawna

  • Gaz łupkowy dzieli Unię. Co kraj, to inne zdanie

Surowiec, który miał być nowym źródłem energii, wywołuje nowe spory. Konkluzje szczytu UE dotyczące polityki energetycznej budziły kontrowersje już na etapie wstępnych negocjacji. Czytaj więcej >>>

Puls Biznesu

Reklama
  • Gruba ryba z Chin inwestuje w Polsce

Fundusz China Investment Corporation zadeklarował, że na polskie obligacje skarbowe i akcje naszych firm z sektora ochrony zdrowia i łączności satelitarnej wydał już 1 mld dol. – pisze Puls Biznesu. To już droga gruba ryba z Chin, która wypłynęła na polski rynek w tym miesiącu. Pierwsza to Tri-Ring Group z branży zbrojeniowej, który dziś podpisuje umowę na zakup Fabryki Łożysk Tocznych Kraśnik.

  • Polscy dystrybutorzy IT wygrywają z amerykańskim Tech Data

Globalny gigant IT dostał zadyszki na polskim rynku. Porcję rynku odbierają mu m.in. spółka Action, kierowana przez Piotra Bielińskiego. Konkurenci z Polski wprost przyznają, że rosną na dzięki słabości amerykańskiego Tech Data, który kiedyś należał do ścisłej czołówki rynku. Zdaniem ekspertów cytowanych przez Puls Biznesu, Tech Data ma teraz dwie możliwości – albo wycofać się z Polski, albo ruszyć na zakupy.

  • Unijna tama dla pracowników z Polski

Jeśli unijny projekt szczegółowych zasad delegowania pracowników do pracy na terenie innych krajów Wspólnoty wejdzie w życie, wielu małych i średnich przedsiębiorców może mieć poważny problem – alarmuje Puls Biznesu. W najgorszym scenariuszu, mogą oni zostać zmuszeni do całkowitej rezygnacji z podpisywania kontraktów z europejskimi partnerami. Polskie firmy do pracy za granicą delegują łącznie więcej pracowników niż Niemcy czy Francja (230 tys. osób).

  • W banku każdy może być VIP-em

W niektórych bankach, aby zostać zakwalifikowanym do grona VIP-ów wystarczy mieć miesięczny dochód w wysokości dwóch średnich krajowych lub oszczędności na koncie, lokacie lub funduszach inwestycyjnych powiązanych z bankiem w wysokości 50-200 tys. zł. Czasem oferta „Premium”lub „prestiże” niewiele różni się od bankowości prywatnej, w której wymogi kapitałowe są znacznie wyższe – pisze Puls Biznesu.

  • Polski wymiar sprawiedliwości - niewydolny i ślamazarny

Żółwie tempo pracy polskiej Temidy podważa autorytet całego państwa - czytamy w Pulsie Biznesu. Gazeta podkreśla, że liczne przypadki głośnych spraw karnych, gospodarczych i cywilnych trwają po kilkanaście lat. Czytaj więcej >>>

Rzeczpospolita

  • Szansa na realne ceny dróg

Rząd pracuje nad zmianą prawa, która pozwoliłaby odrzucać w przetargach publicznych oferty z rażąco niską ceną. Eksperci mają nadzieję, że takie rozwiązanie zmusi wykonawców do bardziej starannego kalkulowania kosztów i sprawi, że wybierający będą z kolei brać pełną odpowiedzialność za swoje wybory. W II połowie tego roku mają ruszyć przetargi na budowę dróg współfinansowaną z dotacji unijnych w latach 2014-2020. Na rynek trafią kontrakty warte 32,1 mld zł. Obecna procedura przetargowa powoduje, że bankructwa firm budowlanych, zmiany harmonogramów z powodu braku środków w trakcie realizacji inwestycji, czy konieczność organizowania ponownych przetargów i zmiany wykonawców są powszechne w tej branży.

  • Nawet kilka tysięcy za polisę OC

Młodzi kierowcy płacą za obowiązkową polisę nieraz pięć razy więcej niż osoby w średnim wieku, nawet gdy nie mieli wypadku. Ceny różnią się w zależności od miasta. Rz” sprawdziła, gdzie jest najdrożej. Okazuje się, że poza Warszawą ubezpieczyciele najwięcej na niedoświadczonych kierowcach zarabiają w Gdańsku, Wrocławiu, Olszynie i Łodzi. Najniższe ceny są natomiast w Lublinie czy Kielcach. Osoby przed trzydziestką płacą za polisę średnio od 30 do nawet 130 proc. więcej niż pozostali kierowcy.

  • Tygrysy polskiej zbrojeniówki

Bumarowi rośnie konkurencja. Prywatna firma z Ożarowa buduje m.in. drony, roboty, radiostacje i rzuca wyzwanie polskiemu gigantowi sprzętu wojskowego. WB Electronics jest dziesięć razy mniejsza od Bumaru, ale to największa prywatna firma zbrojeniowa w kraju. Bije przy tym koncern na głowę skalą innowacji. Najnowsze projekty, jeszcze otoczone tajemnicą to już najwyższa technologiczna półka - pisze "Rz".

Gazeta Wyborcza

  • Kryzys – niekończąca się opowieść

Strefa euro jest najdłużej w recesji od jej powstania, polska gospodarka rośnie najwolniej od czterech lat. Kiedy wreszcie będzie lepiej? – pyta „GW”. Kryzys sprawia, że realnie stajemy się biedniejsi. Pensje ani nie drgną opłaty za czynsz, wywóz śmieci, rosną. Firmy tną koszty i zwalniają pracowników. Przyzwyczailiśmy się, żeby cieszyć z tego, że ma się pracę, bez względu na to, czy dostajemy podwyżkę, czy nie.

  • Gaslądek. Początek - reportaż z polskiego eldorado

Czy gaz łupkowy zmieni Polskę w Kuwejt – nie wiadomo, ale na razie zmienił pomorskie Lubocino. Historia wydobycia gazu łupkowego w Polsce zaczyna się tam, gdzie kończy się asfalt w Lubocinie – pisze „Gazeta Wyborcza”. Asfalt położyło Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, gdy jego ciężarówki zamieniły szosę w betonowe rumowisko. Nowy trakt kończy się jak ucięty nożem dokładnie na wysokości odwiertu. Dalej wiedzie polna droga, tak jak przed odkryciem gazu. Władze lokalne nie zastanowią się jakie skutki wydobycie będzie mieć dla regionu, ani czy szczelinowanie hydrauliczne niszczy przyrodę i zdrowie ludzi. Ani czy w ogóle region odniesie jakieś korzyści. Wolą wierzyć w „łupkowe eldorado”. „Na razie „sołtys i wójt jak małpy po wsiach jeżdżą z PGNiG i reklamują ten gaz. A skąd oni mogą wiedzieć czy to groźne, jak na razie nic tam nie wydobywają” - pisze „GW”.

Polska The Times

  • Balcerowicz: Polsce grozi trwałe spowolnienie

Rząd Donalda Tuska szuka dziś takich lekarstw na kryzysu, które są gorsze od samej choroby, a Polsce grozi trwałe spowolnienie gospodarcze – mówi Leszek Balcerowicz w wywiadzie dla Polska The Times. Zdaniem byłego szefa NBP, zamiast ograniczać wydatki i pobudzać inwestycje w Polsce, władze koncentrują się na propagandzie i „robieniu ludziom wody z mózgu” na przykład w kwestii II filaru emerytalnego. Balcerowicz podkreśla, że niektóre grupy społeczne mają „demoralizujące” przywileje, których należy ich pozbawić – np. policjanci, sędziowie i prokuratorzy mają prawo do 100-proc. zasiłku chorobowego.