W ubiegłym tygodniu Senat opowiedział się za jej odrzuceniem.

Jeśli posłowie nie odrzucą jej bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów, wówczas będzie uznana za przyjętą. Wszystko wskazuje na to, że tak się właśnie stanie, ponieważ odrzucenia ustawy chce jedynie Platforma Obywatelska.

Posłowie PO zdają sobie sprawę, że będą osamotnieni. "Wygraliśmy głosowanie w Senacie, bo mamy tam większość, w Sejmie wracamy to sytuacji sprzed paru tygodni" - mówi szef klubu PO Rafał Grupiński. Polityk dodaje, że sprawa nie jest też przedmiotem sporu w koalicji, bo PSL od początku kwestionowało reformę Gowina.

Sam Jarosław Gowin jest przekonany, że prezydent zawetuje obywatelską ustawę.Jego opinię potwierdza szef SLD Leszek Miller. "Głosowanie przegrane przez Platformę nie zrobi na nich specjalnego wrażenia, bo oni wiedzą, że prezydent ją albo zawetuje, albo skieruje do Trybunału Konstytucyjnego" - mówi szef SLD.

Reklama

Więcej o "reformie Gowina" czytaj w raporcie Forsal.pl.