Oznacza to cenę 90 USD za baryłkę w wartości nominalnej w 2020 roku, co daje 77 USD za baryłkę w cenach realnych przy zastosowaniu 2-proc. wskaźnika inflacji, wynika z prognoz analityk sektora paliwowego DNB Markets Torbjørna Kjusa.

W ocenie Kjusa, od 2013 roku ceny ropy zaczną coraz bardziej spadać aż do roku 2020. Po tym czasie w USA ropa z łupków stanie się coraz bardziej popularna, a być może nawet przekształci się w przemysł na skalę światową. W tej dekadzie koszt produkcji paliw z łupków będzie wykazywać raczej trend malejący niż rosnący, dlatego też ceny paliw powinny spadać, a nie rosnąć.

>>> Czytaj też: Benzyna i diesel najdroższe od kwietnia

"Bardzo ciekawą rzeczą dotyczącą nowego sektora paliw łupkowych jest to, że przemysł ten może być postrzegany jako tradycyjny przemysł wytwórczy, inaczej niż w przypadku większości aktualnie rozwijających się obszarów w krajach nie będących członkami OPEC, gdzie głównie produkuje się paliwa wydobywane spod dna morskiego. Dlatego też spadające ceny oraz czas od rozpoczęcia inwestycji aż do osiągnięcia zysków ma mniejsze znaczenie niż wcześniej" - zaznaczył analityk.

Reklama

Podkreślił, że do 2020 r. wielkość amerykańskiego (USA) importu netto ropy naftowej ma spaść o 4-5 mln baryłek dziennie w konsekwencji mniejszego zapotrzebowania na ropę i większej podaży paliw łupkowych. Spadek importu do USA oznacza tańszą ropę dla Europy i Azji. Z tego powodu rewolucja łupkowa w Stanach wywiera wpływ na globalną gospodarkę.

"Przewidujemy, że począwszy od 2014 roku aż do roku 2020 cena baryłki ropy będzie systematycznie spadać o 2 USD rocznie w wartości nominalnej. Oznacza to cenę 90 USD za baryłkę w wartości nominalnej, co daje 77 USD za baryłkę w cenach realnych przy zastosowaniu 2-procentowego wskaźnika inflacji" - poinformował Kjusa.

Na cenę 77 USD za baryłkę w 2020 roku będzie składać się: koszt paliwa łupkowego (55 USD za baryłkę) + marża w celu zabezpieczenia kontynuacji inwestycji (10 USD za baryłkę) + ryzyko geopolityczne (wycenione na 12 USD za baryłkę).

>>> Czytaj też: Francuscy ekolodzy ostrzegają Polaków przed gazem łupkowym