Jest to coraz bardziej popularne zjawisko na świecie. Trend ten widać od 2010 roku. Firmy zauważyły wtedy, że w czasie kryzysu warto znaleźć spokojną lokalizację, którą już znają, gdzie nie boją się ryzyk i gdzie mają szansę rozwijać się szybko i dynamicznie - tłumaczy Iwona Chojnowska-Haponik z PAIiIZ.

>>> Polecamy: Reforma OFE odstraszy inwestorów i wpłynie na debiut PKP Cargo i Energi

Dodaje, że w Polsce odsetek ponownie inwestowanego kapitału zagranicznego jest wyższy niż średnio w wielu innych krajach - przekracza już grubo ponad 30 procent wartości nowych inwestycji.

Iwona Chojnowska-Haponik wyjaśnia, że dla spółek z innych państw ponowne inwestowanie zysków jest opłacalne między innymi na szybsze procedury, niższe koszty, wyeliminowanie ryzyka związanego z wprowadzaniem na nowy rynek oraz możliwość wykorzystania już istniejącej sieci współpracy.

Reklama

>>> Czytaj też: Za innowacjami stoi państwo, a nie biznes