Rząd w Teheranie od dawna twierdzi, że program nuklearny jest potrzebny do produkcji elektryczności i dla medycyny. Zachód w to nie wierzy, oskarża Iran o próby wyprodukowania bomby atomowej i utrzymuje dotkliwe sankcje wobec tego kraju. Nowy prezydent Iranu, Hassan Rouhani, jest jednak otwarty na rozmowy ze światowymi mocarstwami. Po spotkaniu w Genewie minister spraw zagranicznych Iranu, Javad Zarif powiedział: „To były owocne konsultacje, mam nadzieję, że będzie to początek nowego rozdziału w naszych relacjach, które mogą zakończyć niepotrzebny kryzys”.

>>> Polecamy: Pozytywne sygnały w relacjach Iran – USA

Światowe mocarstwa reprezentowała grupa 5 plus 1 czyli Wielka Brytania, Chiny, Francja, Rosja, USA i Niemcy. Szczegóły spotkania nie są znane, ale wiadomo, że Zachód domaga się, by Iran przestał wzbogacać uran, który mógłby posłużyć do produkcji bomby atomowej.

Niewykluczone, że Iran wpuści też międzynarodowych inspektorów. Kolejną rundę rozmów zaplanowano na 7-8 listopada.

Reklama