Jeden z autorów raportu, Jacek Fundowicz z Instytutu podkreśla, że widać poprawę, ale sytuacja nie jest jeszcze tak dobra jak byśmy chcieli i szybko nie będzie idealna.

Wyjaśnia, że za poprawą w III kwartale stoi głównie popyt krajowy. Podkreśla, że jest to korzystny sygnał, świadczący o uniezależnianiu się polskiej gospodarki od niepewnej koniunktury w innych krajach.

Negatywnie natomiast trzeba ocenić spodziewany w III kwartale spadek wydatków inwestycyjnych - dodał.

Według szacunków IBnGR, w całym 2013 roku tempo wzrostu naszej gospodarki wyniesie 1,3 procent. W przyszłym roku sytuacja nadal będzie się poprawiać - PKB powinien być prawie dwa razy wyższy niż w tym roku - Instytut prognozuje, że wyniesie 2,5 procent.

Reklama

Stopniowo powinna poprawiać się poza tym sytuacja na rynku pracy.

>>> Czytaj również: Dług prywatny gorszy od publicznego. Złe kredyty mogą pogrążyć Europę